Aktywne Wpisy
![KingaM](https://wykop.pl/cdn/c3397992/KingaM_QtQ1gbm4N0,q60.jpg)
KingaM +75
POLSKIE WESELA TO KWINTESENCJA POLACTWA
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
![fenixs](https://wykop.pl/cdn/c3397992/fenixs_LB6TQ3ReHw,q60.jpg)
fenixs +884
Czy lepiej jest pracowac dla JEDNEGO klienta wewnetrznie i mieć swoja regularną kuwetę,
Czy lepiej w otsorcingowni gdzie klientów możesz mieć kilku ale co chwila coś nowego i nie sposób się nudzić?
Na plus 1:
- stabilność, ale jak im do łba strzeli przenieść usługi do indii to z dnia na dzień jesteś niepotrzebny :/
znasz środowisko na wylot - nie ma takiej rotacji.
Na plus 2:
-oustorcingownie bardziej potrzebują pracownika niż on roboty, więc na brak zajecia człowiek nie bedzie narzekał.
- praktycznie nieograniczone technologie, każdy klient ma swoje rozwiazania
- rózni klienci z całego świata, różne wymagania... portfolio puchnie jak oszalałe :)
Wady:
- managment sprzedaje cie jak niewolnika za garść paciorków i chce z ciebie wycisnąc jak najwiecej. Potrafią sprzedać cie jako super specjaliste od wszystkiego z abstrakcyjnymi wymaganiami.
- taki ze #!$%@?, klienta nie interesuje ze na innym kliencie masz robote, jak masz gowniana kulture pracy (jak w moim korpo) to bedziesz mial natlok tematow z obu projektow i sam fakt tego ze sidzi ci duzo rzeczy na glowie cie przygniata.
ogolnie 95% outsouringu to
Wszystko zależy od Janusza :/
Francuskie korpo? ;)
Nie, francuska pATOlogiczna firma. Na literkę A ;)
wstyd mi za to (chyba gorszego shitu nie ma na rynku), kumpel chce mnie wciągnać do Capa, ale szczerze mówiac to nie uśmiecha mi sie to.
kontraktornie to rak :(
Na plus - mam teraz fajnego klienta gdzi e dużo sie dzieje
minus - permanentne braki kadrowe, tragiczna kultura organizacyjna i $$$ na żenujacym poziomie jak na sektor.
jak juz czlowiek zaspokoi swoj glod na wiedze i nowe technologie, to naturalnie migruje ze software housow w kierunku firm produktowych, bo