Wpis z mikrobloga

@zsokiemowocowym: Oj, bo differentia specifica przegrywu jest brak regularnego seksu, szczególnie we względnie młodym wieku, natomiast wariatki-kociary, jak mówi redpillowa wykładnia, naskakały się w swoim życiu po... no wiecie, po czym. Krótko mówiąc, nawet jeśli koniec końców wybrzydzanie za młodu prowadzi je do wieczorów z butelką wina i kotem, albo – do zostania lesbijką, to nie spełniają ważnego warunku bycia przegrywem, czyli przespania trzeciej dekady życia.