Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam ~100k oszczędności, z czego ~80k mam w akcjach/ETF'ach, które nabywałem od końca 2020 roku. Na #gielda aktualnie jest ostry zjazd, całością YTD jestem w dupę ~10%. Nie chcąc wchodzić w szczegóły, jest możliwość, że za jakiś czas będę chciał przeprowadzić transakcję na którą wyłożę ~80k, natomiast nie jestem jeszcze czy i kiedy - może to być za miesiąc, może być nawet na koniec roku. W międzyczasie mogę sobie pozwolić na odkładanie ~7-8k miesięcznie. Nadmienię, że jestem na tą transakcję zdecydowany - ale przez czynniki ode mnie niezależne może ona nie dojść do skutku (oceniam szanse na to na jakieś ~10%).

Czy w takiej sytuacji powinienem wyjąć z giełdy te 60-80k nawet mimo tego, że wyjąłbym je z pewną stratą (jakieś ~5%?), czy też trzymać te pieniądze i poczekać aż już transakcja będzie przyklepana? Nie są to jakieś bardzo duże pieniądze, ale deal może nie wypalić, ja pozostanę z gotówką przy sporej inflacji, a giełda może (oczywiście nie musi) się podnieść i znowu odjechać.

#finanse #inwestycje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6287d21c5ff95e6b0788b50c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: jesli inwestycja sie oplaci to warto wylozyc, 5% straty to mała strata, a przy terazniejszym kursie w dół to mozesz sie dziubać przez pare lat na minusie, to tylko pieniądze, okazja może sie nie powtórzyć