Wpis z mikrobloga

@AgentGRU: Koleś pewnie dla beki to nagrywał i się celowo podkładał. Inna sprawa, że faktycznie takie zachowanie to proszenie się o wyj&*kę. Jak diva zobaczy, że klient czuje się niepewnie, to już wie, że może odpalantować usługę najmniejszym wysiłkiem. Przynajmniej tak to wygląda w najpopularniejszym modelu biznesowym.
Dodatkowo brak podstawowej wiedzy, szczegóły się ustala przed spotkaniem.