Wpis z mikrobloga

Przez te zasrane serduszka odechciewa mi się uczyć na tym Duolingo, #!$%@? można dostać. Gdyby nie to że kurs na przeglądarce jest jakoś dziwnie opóźniony (praktycznie większość lekcji ma mniej pkt, jak w apce lekcja ma 7 to na przeglądarce 6 itd, zero synchronizacji) to bym tą aplikację #!$%@?ł w #!$%@? bo z tego co widzę na przeglądarce nie ma tych kretyńskich serduszek. Pazerne toto na kasę że hoho

#duolingo #jezykiobce
  • 16
@BorysKafarov: Nie banują, to jest feature dla szkół. Dla szkół Duolingo miało być za free, dla szarych Kowalskich albo reklamy albo płacisz. Nikt nie sprawdza, czy szkoła jest legitna czy nie. Możesz założyć własną, nie ma opcji weryfikacji.
@BorysKafarov Synchronizacja jest natychmiastowa. Lekcje są te same oprócz tej ostatniej podsumowującej, po której jest 15-minutowy boost x2. Minus to faktycznie mniej punktów xp ale za to dostajesz więcej lingotów, które są potrzebne na poziomie "legendarnym" i do szybkiego levelowania.

A jeśli chodzi o kasę, to Duolingo daje bardzo dużo za darmo. Kursy są rozbudowane i jest wiele języków do wyboru. Nie znalazłam innej darmowej apki, która oferowałaby tak dużo w wersji
@allegramente: ja mam diamenty, nie wiem o jakie levelowanie ci chodzi natomiast

Tak czy siak o synchro chodzi mi właśnie o to że jak mam 1 zajęcie do dokończenia lekcji (w sensie dostania tej korony) to na przeglądarce mam już ją skończoną bo tam jest -1 zajęcie. Bez sensu

Z tym rozbudowaniem kursów to bym nie przesadzał, tzn nie wiem jak z innymi ale w przypadku japońskiego nie dość że są
@BorysKafarov levelowanie czyli szybsze zdobycie korony, bez przechodzenia wszystkich lekcji. Noo japoński to na pewno wyzwanie dla wielu twórców apek. Ja z Duolingo uczę się europejskich języków, te "irytujące głosy" też są ale w tym wypadku nie są problemowe. Ja nie mam reklam w apce w trakcie lekcji. Zawsze na końcu.
@Budo: no nie, są po to żeby wyciągać kase tylko i wyłącznie

Jak tracisz je za to że audio jest nie wyraźnie i nie słyszysz dokładnie, za to że w audio jest blad w wymowie i strzelasz na ślepo bo nic nie pasuje albo tracisz za to że w tłumaczeniu zapomniałeś napisać zasranego the/a/an no to człowieka #!$%@? trafia

No i za samo tłumaczenie też możesz stracić bo mimo że będzie
@BorysKafarov: zgadza się po części, ale takie wypadki są sporadyczne (przynajmniej w moim kursie). Rzadko się zdarza, że są błędy po stronie duo, a the/a/an to ważne, więc wbij sobie do łba kiedy używać. Ja mam angielski na poziomie native a i tak mnie w robocie raz pocisnął szef, że od razu wiedział, że ja coś napisałem, bo nie było przedimków xD