Wpis z mikrobloga

@majkkali: Poszedł do jakiegoś gejowskiego klubu w Lizbonie, wpieprzał jakieś obrzydliwe rybie żarcie, które oblał tabasco, bo nie mógł go jeść, potem jacyś geje go podrywali, a ostatecznie wyrwał wielorybka na hotel XD ale co poruchał to jego w sumie. Pozytywny gość ten Szymol haha