Wpis z mikrobloga

Day 2 z 30. Kolejne 5 podejść na ulicy. Zero sukcesów, ale było całkiem spoko. Kilka miłych konwersacji. Szło lepiej z każdym podejściem. Dziewczyny zestresowane, ale udało mi się je rozluźnić żartami. Autyzm i fobia społeczna wciąż bardzo mi przeszkadzają.
No ale jak to mawiał bruce lee: nie proś o nowe życie, proś o siłę aby wytrzymać w tym.

#przegryw #blackpill #zwiazki #autyzm #tinder
  • 29
  • Odpowiedz
@sugmadig: jak to robisz? Jak zaczynasz rozmowę itd, też chciałem się tak przełamać ale ciężko mi bardzo będąc takim spierdoxem a wiem że warto się przełamywać bo to rozwija
  • Odpowiedz
@PolskiHusarz: ok 5 minut. Zależy od dziewczyny. Wiele jest zestrachanych, inne się spieszą itd. Ale np. z jedną różową 9/10 w barze rozmawiałem ponad godzinę na luzie. W zasadzie sama mnie zaczepiła bo powiedziałem coś głupiego do barmanki. 90% zależy od różowej. Dlatego te wszystkie pua chwyty, otwieracze, zamykacze i inne #!$%@? muje to o kant dupy można
  • Odpowiedz
@19adrian: zacznij powoli. Poćwicz trochę na starszych ludziach, ekspedientkach. Podejdź zapytaj się czy jest coś ciekawego do roboty w tym mieście, że szukasz siłowni, dobrego zieleniaka, dobrej przychodni, pożartuj przy okazji ze starszymi z ich zdrowia, że też się starzejesz, że wszystko cię boli itd. Takie codzienne duperele. 2 - 3 minuty. Nie czaruj, nie stosuj chwytów, uśmiechaj się.
A później jak zobaczysz różową to podejdź i powiedz coś w
  • Odpowiedz
@sugmadig: ale wiesz, że faceci dobrzy w te klocki mają statystyki w stylu 5 randek na 1000 podejść?

to nie ma sensu, jak jeszcze masz mordę 4/10 to możesz sobie miło pogadać, ale na coś więcej to masz okrągłe 0 szans
  • Odpowiedz
@steppenwolf90: znam te statystki. Wiem że biologia robi swoje i, że jak nie jesteś chadem to masz #!$%@?.
Napisałem, że nie robię tego dla randek. W zasadzie mam #!$%@? na nie. Moje życie jest #!$%@? przez autyzm, fobię społeczną i presję, że chłop ma robić wszystko.
Ponieważ mam #!$%@? na randki to nie jestem zawiedziony kiedy nie dostaję numeru.
Poza tym po każdym podejściu czuję wewnętrzny spokój, że spróbowałem i
  • Odpowiedz
@sugmadig:
Dałbyś radę opisać pokrótce okoliczności i co dokładnie powiedziałeś podczas każdej z tych prób? miałem kiedyś kilka prób i za każdym razem tak mnie skręcało, że miałem dosyć na najbliższy miesiąc a i dziewczyny miały prawie zawsze dosyć wielkiego creepa który je zaczepia.
No i koniecznie wołaj na kolejne odcinki
  • Odpowiedz
@sugmadig: chetnie bede sledził twoje postępy bo jestem podobnego zdania co Ty. Tego sie nie robi dla samych dziewczyn i ich poznawania tylko do kształtowania siebie. Przez neta to izi napisac lasce ze jej wylizesz #!$%@? do kosci ale w twarz tego nikt nie powie, albo przynajmniej malo kto i na trzeźwo xD
  • Odpowiedz
@sugmadig: dobre podejście do walki z fobiami. Podoba mi się. Masz #!$%@? ale robisz swoje i się uczysz. Powstają nowe białka i neurony w mózgu. Pisz więcej i zawołaj mnie.
  • Odpowiedz