Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, mam problem z moją babcią.
Babcia niedługo będzie miała 87 lat i jak na taki wiek jako tako się trzyma. Problem polega na tym, że ma dosyć mocno rozwiniętą demencję starczą i powoli to wsiada całej rodzinie na głowę. Po prostu psycha siada. Jesteśmy bardzo troskliwi wobec jej, ale jej zachowanie w tym momencie jest okropne. Potrafi toczyć wojnę z kimkolwiek o to, że czegoś się zapomniało, coś "źle" powiedziało, czegoś się jej nie pozwoliło (jakieś prace w ogrodzie na przykład, boimy się że gdzieś upadnie, coś po prostu sobie zrobi, a nas nie będzie w pobliżu). Wymyśla niestworzone rzeczy, by następnie #!$%@?ć kogoś za coś czego nie zrobił. Albo poszła wieczorem przed pójściem spać się umyć i zapomniała zakręcić kranu z wodą (do dzisiaj nie przyznała się, że to jej wina).
Babcia w tym momencie mieszka u siostry mamy i jej rodziną (ma swój pokój). Ostatnio obraziła się na wszystkich mieszkańców, z nie wiadomo jakiego powodu.
Powiedzcie mi jak rozmawiać z taką osobą? Czy wizyta u psychologa albo psychiatry może okazać się skuteczna?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #627fcb795bd3ed11a18a25a8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: moja babcia ma 84 lata i zaczęło sie od demencji,shizofrenii, wymyślania cudów.. Obecnie choroba tak przyspieszyła że nie mówi, bełkocze, fizjologia i inne rzeczy leżą. Psychiatra nie pomógł, neurolog też nie, geriatra również. Taka kolej rzeczy. Po lekach na omamy zaczęło się z nią robić coraz gorzej. Spróbuj lekarza ale sprawdzonego, delikatnych leków na uspokojenie, trzymam kciuki żeby się udało, jak chcesz pogadać to śmiało pisz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Oddać ją do domu starców jak leki nie pomagają. Nie ma co marnować życia wielu osób na 24h obserwację mentalnego warzywa, które nigdy nie będzie już świadome tego co odwala.

Mój znajomy ma mamę z Alzheimerem i po dwóch latach ciągłych jej telefonów z tymi samymi pytaniami i obserwowaniem jej na kamerach czy nic sobie sama w swoim mieszkaniu nie zrobi, z bólem serca odwiózł ją do placówki, gdzie ma
dota: Babcia sama do psychiatry nie pójdzie ale mozna prywatnie zaprosic takiego do domu np jako znajomego.
On sobie porozmawia z nią i zapisze leki uspokajajace. Kropelki,syropki
Wczesniej opiszcie mu zachowania jej zeby miał tło.
Po braniu sie uspokoi.Mojej matce pomogły a była i agresywna i nadpobudliwa.
Baliśmy się że opiekunki po prostu uciekną więć takie leki były jedynym wyjściem a i z miesiąca na miesiąć stan sie pogarszał.
Psychika wam