Zgłoszenie e83afe7786437437 z dnia 2022-05-13 17:12:17
Imię: A Wiek: 34 Miejscowość: Warszawa
Kim jestem? Kreatywną duszą w mieście zwanym stolicą ;) W godzinach pracy dbam o to by duża część potomków wikingów mogła pięknie wyglądać. Później staram się zaspokoić swoją artystyczną część siebie. Łącząc kilka pasji mam już pierwsze sukcesy - ale nie zdobywanie nagród w konkursach ani możliwość oglądania siebie w tv przecież jest ważne. Kiedyś marzyłem o zamieszkaniu jak najdalej, teraz w czasach powszechnego homeofficu staram się to spełnić. Lubie doświadczać nowych rzeczy, ludzi, podróży a przez to szukania swojego miejsca. Uważam że jest to jeden ze sposobów by tak naprawdę poznać samego siebie.
Mam również wady: Nie przepadam za tańczeniem, przy próbach tańczenia tango wpadam na ściany. Uważam że od ogromnego klubu fajniejsza jest domówka.. Chociaż do techno tak właściwie fajnie poskakać, belgijka i polonez również.. Wszystko zależy od sytuacji.
Wygląd Całe 176 Mirka, dużo mało, dość powiedzieć że dla mnie w sam raz. Nie narzekam. Wyglądam raczej zupełnie zwyczajnie, nawet bmi mam zwyczajne chociaż pewnie każdy tak twierdzi;) Raczej nie posiadam jednej uniwersalnej stylówki i ubieram się odpowiednio do warunków, czy to będzie koszula, ciepła bluza, czy stylizacja typu kaszkiet i szelki na specjalną okazję :D W lato najchętniej krótkie spodenki i trampki. To za czym nie przepadam i nie noszę to rurki.
Zainteresowania Zaczynając od tych bardziej niszowych: fotografia - wliczając w to tą tradycyjną oraz alternatywną i mam w tym małe sukcesy. Czasem działam jako reporter, czasem robię zdjęcia w alternatywnych technikach, czasem zwyczajne - ostatnio zacząłem się interesować mokrym kolodionem. Z rzeczy kreatywnych dodatkowo larpy, sztuka i standardowo książki, film, muzyka - chociaż te ostatni tylko pochłaniam ;) Posiadam zamiłowanie do podróżowania a nazywając rzeczy po imieniu do szwendania lub ładniej eksploracji :D najchętniej dalej od miejsca zamieszkania a jeszcze najlepiej za granicą.
Czego oczekuję? Niektórzy twierdzą że trzeba posiadać wspólne zainteresowania, inni że przyciągają się przeciwieństwa. Ja uważam, że najważniejsze to nawzajem się uzupełniać i dopełniać, razem być kimś więcej niż osobno. Chęć zabrania drugiej osoby na podróż do swojego świata i wzajemność - a to czy to będą planszówki, reko, autostop czy zamiłowanie do picia wina pod kocem to już sprawa drugorzędna. Z chęcią wysłucham I poznam twoje pasje. Najgorsze to krzywdzić i okłamywać siebie nawzajem i brnąć w to. Szczerość otwartość i autentyczność.
Jak wyobrażam sobie idealny dzień z drugą połówką? Budzimy się razem w idealnym bungalow, jest nam dobrze więc nie chce nam się zrywać od razu. Robię dla nas kawę i idziemy na spacer po plaży gdy słońce jest jeszcze dosyć nisko. Na śniadanie wybieramy fajną knajpkę z większością miejscowych. Czas gdy słońce jest najwyżej i spotkać można jedynie turystów spędzamy w zacisznym miejscu pod palmami sącząc kokosa. Ruszamy chwilę pozwiedzać, po drodze zatrzymując się na lunch w magicznym miejscu. To nic że menu nie ma w jakimkolwiek zachodnim języku, ważne że dla nas jest to jedno z najlepszym miejsc w okolicy. Wyskakujemy na nasze ulubione miejsce na plaże. Hamak? Huśtawka? To jeszcze aparat i blenda. Zachód słońca spędzamy w naszym ulubionym miejscu. Tak naprawdę nie ma to znaczenia czy jest to 5 gwiazdkowy hotel, czy ławka obok wieczornego targu dla lokalsów na końcu świata. Idealny dzień tworzymy my a reszta to drobne udogodnienie. Równie dobrze możemy wybrać się autostopem na piknik w pobliże opuszczonej jednostki wojskowej i też będzie to idealny dzień ;)
Stosunek do ślubów, dzieci, używek Uważam że ślub powinien być zwieńczeniem a nie celem samym w sobie. To nie jest ścieżka certyfikacji, którą trzeba odhaczyć;) Wszystko jest dla ludzi ale zazwyczaj zdecydowanie z umiarem. Piję głównie towarzysko, piwo, drinki, rum i nasz tradycyjny miód pitny. Nie przepadam za czystą. Twarde dragi zdecydowanie nie, sam nie palę ale o ile nie są to radomskie bez filtra jestem z tym ok. Za brzdącami nie przepadam, no chyba że za takimi które już trochę podrosły. Może kiedyś mi się zmieni.
Dużo można napisać o sobie, ale i tak najlepiej porozmawiać i poznać się na żywo. Tylko uwaga! Zyskuję dopiero po drugim spotkaniu
Zgłoszenie e83afe7786437437 z dnia 2022-05-13 17:12:17
Imię: A
Wiek: 34
Miejscowość: Warszawa
Kim jestem?
Kreatywną duszą w mieście zwanym stolicą ;)
W godzinach pracy dbam o to by duża część potomków wikingów mogła pięknie wyglądać. Później staram się zaspokoić swoją artystyczną część siebie. Łącząc kilka pasji mam już pierwsze sukcesy - ale nie zdobywanie nagród w konkursach ani możliwość oglądania siebie w tv przecież jest ważne. Kiedyś marzyłem o zamieszkaniu jak najdalej, teraz w czasach powszechnego homeofficu staram się to spełnić. Lubie doświadczać nowych rzeczy, ludzi, podróży a przez to szukania swojego miejsca. Uważam że jest to jeden ze sposobów by tak naprawdę poznać samego siebie.
Mam również wady:
Nie przepadam za tańczeniem, przy próbach tańczenia tango wpadam na ściany. Uważam że od ogromnego klubu fajniejsza jest domówka.. Chociaż do techno tak właściwie fajnie poskakać, belgijka i polonez również.. Wszystko zależy od sytuacji.
Wygląd
Całe 176 Mirka, dużo mało, dość powiedzieć że dla mnie w sam raz. Nie narzekam.
Wyglądam raczej zupełnie zwyczajnie, nawet bmi mam zwyczajne chociaż pewnie każdy tak twierdzi;)
Raczej nie posiadam jednej uniwersalnej stylówki i ubieram się odpowiednio do warunków, czy to będzie koszula, ciepła bluza, czy stylizacja typu kaszkiet i szelki na specjalną okazję :D W lato najchętniej krótkie spodenki i trampki. To za czym nie przepadam i nie noszę to rurki.
Zainteresowania
Zaczynając od tych bardziej niszowych: fotografia - wliczając w to tą tradycyjną oraz alternatywną i mam w tym małe sukcesy. Czasem działam jako reporter, czasem robię zdjęcia w alternatywnych technikach, czasem zwyczajne - ostatnio zacząłem się interesować mokrym kolodionem.
Z rzeczy kreatywnych dodatkowo larpy, sztuka i standardowo książki, film, muzyka - chociaż te ostatni tylko pochłaniam ;)
Posiadam zamiłowanie do podróżowania a nazywając rzeczy po imieniu do szwendania lub ładniej eksploracji :D najchętniej dalej od miejsca zamieszkania a jeszcze najlepiej za granicą.
Czego oczekuję?
Niektórzy twierdzą że trzeba posiadać wspólne zainteresowania, inni że przyciągają się przeciwieństwa.
Ja uważam, że najważniejsze to nawzajem się uzupełniać i dopełniać, razem być kimś więcej niż osobno. Chęć zabrania drugiej osoby na podróż do swojego świata i wzajemność - a to czy to będą planszówki, reko, autostop czy zamiłowanie do picia wina pod kocem to już sprawa drugorzędna. Z chęcią wysłucham I poznam twoje pasje. Najgorsze to krzywdzić i okłamywać siebie nawzajem i brnąć w to. Szczerość otwartość i autentyczność.
Jak wyobrażam sobie idealny dzień z drugą połówką?
Budzimy się razem w idealnym bungalow, jest nam dobrze więc nie chce nam się zrywać od razu.
Robię dla nas kawę i idziemy na spacer po plaży gdy słońce jest jeszcze dosyć nisko. Na śniadanie wybieramy fajną knajpkę z większością miejscowych.
Czas gdy słońce jest najwyżej i spotkać można jedynie turystów spędzamy w zacisznym miejscu pod palmami sącząc kokosa. Ruszamy chwilę pozwiedzać, po drodze zatrzymując się na lunch w magicznym miejscu. To nic że menu nie ma w jakimkolwiek zachodnim języku, ważne że dla nas jest to jedno z najlepszym miejsc w okolicy. Wyskakujemy na nasze ulubione miejsce na plaże. Hamak? Huśtawka? To jeszcze aparat i blenda. Zachód słońca spędzamy w naszym ulubionym miejscu.
Tak naprawdę nie ma to znaczenia czy jest to 5 gwiazdkowy hotel, czy ławka obok wieczornego targu dla lokalsów na końcu świata. Idealny dzień tworzymy my a reszta to drobne udogodnienie.
Równie dobrze możemy wybrać się autostopem na piknik w pobliże opuszczonej jednostki wojskowej i też będzie to idealny dzień ;)
Stosunek do ślubów, dzieci, używek
Uważam że ślub powinien być zwieńczeniem a nie celem samym w sobie. To nie jest ścieżka certyfikacji, którą trzeba odhaczyć;)
Wszystko jest dla ludzi ale zazwyczaj zdecydowanie z umiarem. Piję głównie towarzysko, piwo, drinki, rum i nasz tradycyjny miód pitny. Nie przepadam za czystą. Twarde dragi zdecydowanie nie, sam nie palę ale o ile nie są to radomskie bez filtra jestem z tym ok.
Za brzdącami nie przepadam, no chyba że za takimi które już trochę podrosły. Może kiedyś mi się zmieni.
Dużo można napisać o sobie, ale i tak najlepiej porozmawiać i poznać się na żywo.
Tylko uwaga! Zyskuję dopiero po drugim spotkaniu
Kliknij tutaj jeśli zainteresowało cię to zgłoszenie
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić własne zgłoszenie
#mirekszukazony #zwiazki #podrywajzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski #mirekszukazonywarszawa #mirekszukamirabelki