Wpis z mikrobloga

Dziś w ramach #wieczornykacikfilmowytaguf1 zaproponuję arcydzieło amerykańskiego kina. Fear and Loathing in Las Vegas w Polsce wydane jako Las Vegas Parano.

Obraz oparty o książkę o tym samym tytule autorstwa wybitnego (choć są tu tacy, którzy zarzucą mi, że znów brandzluję się do alkusów i ćpunów) amerykańskiego dziennikarza i pisarza - Huntera S. Thompsona. Jedna z najlepszych ról Johnny'ego Deppa, który był przyjacielem wspomnianego autora, pomagał organizować jego pogrzeb (swoją drogą niesamowita historia z tym pogrzebem, w komentarzu wrzucę krótki materiał).

Z Wikipedii: Historia oparta na autentycznej podróży dziennikarza Huntera Thompsona do Las Vegas w celu napisania relacji z zawodów motocyklowych Mint 400. Hunter używając fałszywego nazwiska Raoul Duke zabiera ze sobą prawnika Oscara Acostę używającego w filmie pseudonimu „dr Gonzo”. Nietypowy duet zabiera ze sobą także walizkę pełną wszelkiego rodzaju narkotyków. Wszystko w imię twierdzenia „Ten, kto wyzwala z siebie bestię, pozbywa się bólu bycia człowiekiem”. Misja dziennikarska podczas pobytu w Las Vegas spada na drugi plan, podczas gdy bohaterowie w narkotycznym pędzie postanawiają odnaleźć wizję amerykańskiego snu.

#f1 #huntersthompson #gonzo #johnnydepp #lasvegasparano
c.....i - Dziś w ramach #wieczornykacikfilmowytaguf1 zaproponuję arcydzieło amerykańs...
  • 14