Wpis z mikrobloga

Pytanie:

Robie kolekcje i sportowe
Szafe moge sobie szybciej kupic tak? Nie bedzie z tym problemu?
Akurat robie remont i bym sobie ja ladnie zabudowal.
O czyms z papierow powinienem pamietac jak ja bede kupowal?

Poleci ktos? Ze 4 dlugiej sztuki beda.
Sa ogniodoporne? Bo dobrze jakby robila tez za sejf, bo niechce drugiego dokupowac.

#bron #strzelectwo
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Swoja droga bardzo dziekuje za rzeczowa dyskusje i rady.

Chwila-moment i juz mam rozwiazanie problemu ( ͡ ͜ʖ ͡)

Jeden z ostatnich "#!$%@?" tagow na wypok.pl
  • Odpowiedz
@bigger: No jak komuś powiesz jaki masz kod, albo będą Cię torturować to łatwiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale jak masz super tajną skrytkę i nikt Ci nie ukradnie klucza i pan prokurator Ci nie wlepi 10 lat to wiadomo, że klucz też spoko. Jedynie co to weź większą ( ͡ ͜ʖ ͡)

No i powodzenia na zawodach :D
  • Odpowiedz
@bigger: tak jak moim przedmówcy napisali, gdzie go będziesz trzymał? W tajnej kryjówce w szafie w skarpecie? Zabierzesz go na urlop? Dzieciaki na 100% go nie znajdą? Prokuratora nie będzie obchodziło że był dobrze schowany. Mam drugi sejf kluczowy i zgadnij gdzie trzymam klucz dla świętego spokoju. Jeżeli boisz się ze ktoś ci podpatrzy kod, to go zmieniaj co jakiś czas. Te zamki to nie jest to samo co zamek
  • Odpowiedz
@tamto-to-tamto: Mam duza posesje. Z ~200 metrowym budkiem gospodarczym (dodatkowo podpiwniczonym). Miejsc do bezpiecznego skitrania tego mam wiecej jak sporo.

Kluczy planuje miec ze 3 ( jak kazde wazne zestawy). W tym jeden trzymany u zaufanej osoby.
Been there. Done that.
  • Odpowiedz
W tym jeden trzymany u zaufanej osoby.


@bigger: specem w sumie nie jestem, ale nie wiem czy samo to już nie pachnie prokuratorem xD Opie jak chcesz, ale zastanów sie jeszcze bo tak jak napisałem, mam klucz i mam elektroniczny, klucz to problem który rozwiązuje trzymając go w elektronicznym.
  • Odpowiedz
@bigger: Kup 2.5x większą szafę niż planujesz. Choćby do przechowywania amunicji.

No, chyba, że planujesz wyrabiać pozwolenie na broń do celów przedłużania sobie #!$%@? przy rodzinie i znajomych, to wtedy nie ;)

Sprawdź czy certyfikat S1 jest dla szafy standalone czy dopiero po zakotwieniu, różnie bywa. No i lepiej zamówić od razu, bo terminy realizacji są jeszcze bardziej poronione niż przed covidem.
  • Odpowiedz
@tamto-to-tamto: Oczywiście, że pachnie. Jakby doszło do wypadku to prorok będzie dokładnie oblizywał gdzie był który klucz.

Zamek elektroniczny to jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Zapamiętanie 6-cyfrowej kombinacji nie przekracza możliwości przeciętnego strzelca. W szafie ze stalpolu za 4 lata używania nie miałem żadnego problemy z zamkiem elektronicznym, raz wymieniłem baterię.

@bigger: Zastanów się czy szafa na broń będzie tylko szafą na broń i amunicję czy na szpeja
  • Odpowiedz
@gregor40: @bigger: za początku zanim szafa się zapełni żelaziwem, można w niej trzymać szpej. Ale później to i tak się tam nie pomieści, jeżeli szafa nie będzie miała rozmiaru małej piwnicy. Więc ja bym rozpatrywał rozmiar szafy głównie pod kątem ilości broni czyli *2 vs. to co teraz planujesz i jeszcze trochę, takie wiesze trochę na amunicję.

PS

  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bigger: to jeszcze powiedz bagiecie który będzie kontrolował przechowywanie że dałeś komuś zapasowy klucz xD stracisz pozwolenie szybciej niż dostałeś... No i ten kluczyk jest na ogół trochę większy niż zwykły do drzwi, noszenie tego byłoby upierdliwe. Poza tym pamiętaj że w szafie musi zmieścić się też amunicja a na przykład 500 szt. do strzelby to nie jest astronomiczna ilość a sporo miejsca zajmuje.
  • Odpowiedz
@bigger: ludzie, którzy mówią, że klucz jest niebezpieczny, bo ktoś może go znaleźć jednocześnie twierdzą, że niezakotwiona szafa jest ok. A to, że jak ktoś ją sobie weźmie, bo te powiedzmy 100kg to 2 chłopów na spokojnie sobie wyniesie to już nie problem hehehe. Wyniesienie takiej szafy to chwila, a potem sobie mogą ją pruć w swojej dziupli przez miesiąc a i tak się dostaną do środka.
Dla mnie kotwienie jest raczej obowiązkowe - nie tylko ze względów prawnych i sporów w tym zakresie, ale dla zwiększenia bezpieczeństwa swojego i rzeczy przechowywanych w sejfie.

Klucz jest spoko. Jak ludzie noszą telefony przy dupach 24 godziny na dobę i nawet idąc spać się z nimi nie rozstają, to jaki problem jest nosić znacznie mniejszy klucz, który można mieć w portfelu, kieszeni, przy kluczach do domu, itp.
Zamek kluczowy oczywiście ma tą wadę, że trzeba nosić klucz, ale jednocześnie jest najbardziej odporny na uszkodzenia.
Jak masz np.: w pracy (albo w domu rodziców) sejf/depozytor/zamykaną szafkę gdzie tylko ty masz dostęp to możesz tam trzymać zapasowy a główny trzymasz
  • Odpowiedz
@Aureilon: Mam dokladnie takie samo zdanie.

Nikt mnie do Shawshank nie wysle jak dodatkowo dorobiony klucz bede trzymal w szafie pancernej w innej lokalizacji. Zaden prokurat mi lba nie urwie. Dodatkowo kazda i tak bedzie trigger lockiem zabezpieczona ( nie wiem jak to polsku sie nazywa - w USA mielismy w robocie) wiec nie przewiduje zadnych wypadkow ( ͡ ͜ʖ ͡)
A mam na codzien do-czynienia z roznymi waznymi przedmiotami i dokumentami, wiec o zapominalstwie czy niechlujnosci w tym temacie nie ma mowy

Kotwienie jest rzecza bezdyskusyjna. Innej mozliwosci nie ma. Kupuje ja miedzy innymi teraz, bo jestem na etapie urzadzania nowej sypialni i beda ja w stanie zabepieczyc tak, ze sila razy
  • Odpowiedz
@Aureilon: mylisz problemy. Jeśli sądzisz, że szafa S1 stanowi problem dla złodzieja który będzie chciał się do niej włamać to tylko sądzisz. Jak mi ukradną zabawki to krzyż na drogę. Są ubezpieczone

Ale jeśli coś się stanie - włamanie, wypadek, pożar i zainteresuje się prokurator to będzie dochodził gdzie są klucze. I gdzie były.

Klucz jest niewygodny - idę na plażę na wakacjach - co mam zrobić z kluczem. Idę
  • Odpowiedz