Wpis z mikrobloga

Mięso armatnie czy dezerterzy? Nagrania od żołnierzy ukraińskiej 79. Brygady Powietrznodesantowej.

Ostatnio pisałem o spadku morale w niektórych jednostkach ukraińskich. Wtedy było mało "materiału dowodowego". Teraz pojawiło się go nieco więcej. Mianowicie chodzi o nagrania od żołnierzy 79 Brygady Powietrznodesantowej.

W pierwszej fazie wojny 79. Brygada walczyła pod Mikołajowem, a później została przesunięta do Donbasu. Pod koniec kwietnia w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające żołnierzy z 2. i 3. Batalionu wspomnianej 79. Brygady. Żołnierze twierdzą, że ich dowódca kazał okopać im się pod Jampilem, po czym opuścił stanowisko i nie wrócił przez kilka dni – w tym czasie żołnierze 2. i 3. batalion ponieśli duże straty, będąc ostrzeliwanymi przez rosyjską artylerię. Mimo próśb o wsparcie, żadna pomoc do nich nie dotarła. Ostatecznie, żołnierze porzucili okopy i wycofali się do sztabu, za co mają być sądzeni jak za dezercję.

Co ciekawe, podczas nagrania jeden z żołnierzy mówi, że 2. i 3. Batalion 79. Brygady to obecnie głównie rezerwiści. Żołnierzy kontraktowych ma być bardzo mało. Żołnierze wspominają także, że 79. i 95. Brygada (również powietrznodesantowa) zostały „praktycznie zniszczone”.


Kilka dni później, 4 maja, pojawiło się kolejne nagranie, przestawiające żołnierzy z różnych jednostek, m.in. z 1. Batalionu 79. Brygady, którzy także skarżą się na słabe wyposażenie, brak broni przeciwpancernej, wsparcia artylerii i obrony przeciwlotniczej. Tutaj również pojawiają się oskarżenia do oficerów, którzy mają traktować rezerwistów jak mięso armatnie.


Sprawa nagrań żołnierzy z 79. Brygady odbiła się szerokim echem w Kijowie. Władze ukraińskie mają powołać specjalną komisję, która ma zająć się sprawą.

Ciężko analizować nagrania opublikowane przez 79. Brygadę. Osobiście nie wyciągałbym pochopnych wniosków.Ta jednostka poniosła bowiem duże straty pod Mikołajowem – tylko w jednym nalocie Rosjanie zniszczyli koszary jednostki, i Ukraińcy stracili ok. 300 żołnierzy. Nic też dziwnego, że obecnie trzon brygady tworzą głównie rezerwiści.

Trzeba też pamiętać, że na linii Izium-Łyman-Jampil pojawiło się nowe, silne ugrupowanie sił rosyjskich, które z marszu zajęło Kreminną, wdarło się do Jampila i Łymana. To prawdopodobnie z tym zgrupowaniem przyszło walczyć 79. Brygadzie.

#!$%@?ąc od nagrać 79. Brygady, nie można zapominać że Ukraińcy mają duże problemy kadrowe.Jednostki, które od początku wojny walczą w Donbasie nie są rotowane – chyba że poniosą tak duże straty, że muszą zostać wycofane na tyły. Natomiast jednostki, które zostały przesunięte z północy do Donbasu nie miały czasu na uzupełnienie strat. O tym jak wygląda sytuacja kadrowa Ukraińców najlepiej świadczy fakt, że parlament Ukrainy zezwolił na przesunięcie do Donbasu wojsk obrony terytorialnej, które dotychczas musiały operować w granicach macierzystych obwodów (czego i tak nie zawsze przestrzegano, bo przerzut OT do Donbasu rozpoczął się już w połowie kwietnia).

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że Rosjanie sami posiadają duże braki kadrowe i im dłużej wojna będzie trwała tym – bez ogłoszenia mobilizacji – te braki będzie ciężej uzupełniać. Rosjanie mają jednak duży atut - przewagę ogniową nad Ukraińcami - co pozwala im powolnie, bo powolnie, ale posuwać się naprzód. Pytanie jak na tę siłę ognia armii ukraińskiej wpłyną zachodnie dostawy. Ołeksij Arestowicz twierdzi, że zachodni sprzęt trafia na Ukrainę w dużych ilościach, ale zanim będzie mógł zrobić "różnicę" na polu bitwy potrzeba czasu - przełom nastąpić może w maju/czerwcu (info via ostatnie nagranie z Arestowiczem, które zrelacjonował @Aryo). Termin ten - moim zdaniem - pokrywa się z planowanym wejściem do akcji nowych, właśnie formowanych jednostek, z zmobilizowanych w lutym rezerwistów.

Tymczasem Rosjanie próbują zablokować wszystkie linie kolejowe prowadzące z Dnipro do Donbasu - póki, co z mizernym skutkiem, ale Ukraińcom coraz ciężej utrzymać sprawnie działające połączenia kolejowe ze wschodem kraju. Jeśli linie kolejowe do Donbasu zostaną zablokowane, Ukraińcom będzie latem bardzo ciężko przerzucać wsparcie na wschód kraju.

Wycinek z mojego jutrzejszego podsumowania sytuacji na Ukrainie. Publikacja jutro rano.

Na zdjęciu żołnierze z 2. i 3. batalionu 79. Brygady

______________

Info z Ukrainy wrzucam na:
- stronę Puls Zagranicy
- #lagunacontent
_____________

UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem. Wołam tylko do dłuższych wpisów.
______________

Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem. Jest to oczywiście całkowicie dobrowolne i w obecnej sytuacji polecam wspierać przede wszystkim polskie i zagraniczne NGOsy niosące pomoc na Ukrainę.

#rosja #ukraina #lagunacontent - autorski tag #wojna #ukrainanafroncie
JanLaguna - Mięso armatnie czy dezerterzy? Nagrania od żołnierzy ukraińskiej 79. Bryg...

źródło: comment_1651864810nUyTXitiHErdRWcckLT122.jpg

Pobierz
  • 56
  • Odpowiedz
@fledge: nie bzdety tylko dostali solidnego łupnia na pólnocy a dowództwo miało ich w pupie. To jak już żołnierzą na froncie nie wierzymy to komu?

Wszystko wskazuje na to że Ukraina w walce o Donbas zalicza ogromne straty, ratuje się rezerwistami, obroną terytorialną. W pierwszej fazie wojny nie mieli tak dużych strat.

Straty to nic dziwnego na linii frontu, orkowie mają wsparcie ponad 2000 sztuk artylerii różnego rodzaju. Wykorzystują ten
  • Odpowiedz
@Stay12: ja mam trochę inne odczucia na ten temat. Jednostki, które w pierwszej fazie wojny broniły się wzdłuż "starej linii frontu (ATO)" były dobrze uzbrojone i dysponowały wieloma umocnionymi pozycjami (zresztą nadal tak jest, dlatego wzdłuż starej linii frontu Rosjanie nie ruszają się prawie do przodu np. Popasna). Problemem jest linia rzeki Doniec i nowe oddziały, które trafiają do Donbasu, bo tak jak w przypadku 79. Brygady nie było czasu,
  • Odpowiedz
@JanLaguna: Gdyby to była 79. Brygada to raz, nie mieliby telefonów do nagrań, dwa, widać że to "stage" robiony przez ruskich (kolejny, tak samo jak zmuszenie do nagrania tego brytola co złapali w Mariupolu). Sorry, nie wierze w rozkazy bicia się rękami na czołgi, musi dojść do was że generał Ukraiński tym wszystkim nie steruje (nie wszystkim w 100%). Regularna armia została szkolona przez NATO, takie zagrywki i głupie decyzję to jest poziom Rosji. Rosyjscy generałowie którzy myślą że podobną taktykę wymyśliliby ich przeciwnicy, żeby ułatwić odbiór tego filmiku.
Armia Ukraińska na każdym filmie jest uzbrojona, nawet jak na coś narzekają.
79. dodatkowo to stare zakapiory biorące udział w wojnie w Donbasie. Ten filmik po prostu się nie skleja w całość. Ale, drąży idealnie nastroje.

@Noiceno: Naczelny generał, dowódca orków przybył, możemy się rozejść (
  • Odpowiedz
@Stay12: Widziałem ostatnio filmik jak wracasz zapijaczony z burdelu, szedłeś do przodu ale bardzo powolutku, nie popisałeś się, widać słabą głowę i szkolenie.
  • Odpowiedz
Gdyby to była 79. Brygada to raz, nie mieliby telefonów do nagrań, dwa, widać że to "stage" robiony przez ruskich (kolejny, tak samo jak zmuszenie do nagrania tego brytola co złapali w Mariupolu).


@Vixay: Przecież to nagrania jak już wrócili do bazy tam telefony mają.

Sorry, nie wierze w rozkazy bicia się rękami na czołgi, musi dojść do was że generał Ukraiński tym wszystkim nie steruje (nie wszystkim w 100%).
  • Odpowiedz
@GeraltRedhammer: Tak jak wyżej, nie tyle co zginęło, co tyle było zabitych+rannych. Chociaż teraz jak to zweryfikowałem, to np. szwedzcy dziennikarze, którzy byli na miejscu, pisali o potencjalnie 200 zabitych. Sprawdzę i zawołam Cię jutro, może jest gdzieś oficjalny komunikat ile osób dokładnie zginęło.
  • Odpowiedz