Aktywne Wpisy

120_Dni_Sodomy +171
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

zd4n14 +16
Po 16 latach na wykop.pl usuwam konto.Nie ma tu już miejsca na normalną dyskusję a działania administracji i odrzucanie zgłoszeń a atakach i wyzywaniu jest zenujace.W ostatnim wpisie jakiegoś gościa stwierdziłem fakt że ruscy mają jeden z największych na świecie arsenałów atomowych.Na co banda dziecaków i półgłowków zaczęła mnie wyzywać od ruskich onuc,kundli,szmat ruskich itd.Zgłoszenie do administracji oczywiście odrzucone bo nazywanie mnie ruskich padłem to przecież nie jest atak na mnie.Link do
Ostatnio jak byłem na festiwalu/spotkaniu podróżniczym to jeden gość pojechał wygodnym samochodem w zimie do Rumunii czy innej Mołdawii i opowiadał jak to trudno się jechało (jechał po zwykłych drogach regularnie odśnieżanych)
Jakie to zaspy były wielki.
Jak to było ślisko.
Jak to śnieg padał.
Jak to ciasno mieli w samochodzie po rozłożeniu kanapy tylnej i zrobieniu łużka bo miało tylko 220cm długości.
Na innych festiwalach też spotykałem takich ludzi tylko że terenówką jeździli z 10% trasy w terenie jakieś drogi leśne i połoniny itp.
Też niektóży mówili że niewygodnie, niebezpiecznie,
O jak trudno było bo tam była rozjeżdżona gruntową droga.
O jak źle się spało bo spaliśmy 2 dni w namiocie a trzeciego dnia to już musowo pojechaliśmy do hotelu.
Miejscowi mówili że ta droga jest trudna a my naszym przerobionym terenowym samochodem daliśmy radę i tylko raz było niebezpiecznie gdy się zakopywaliśmy to po pomoc trzeba by było iść do wioski całe 4 km.
A najtrudniejsze to jak widziałem/widziałam przepaść, za barierką na drodze asfaltowej w Gruzji.
Albo motocykliści
-ta droga do Słowenii była bardzo męcząca na naszym Pan European jechaliśmy 4 dni.
-Ale w górach było zimno chyba nawet z 10+ i nie padało ale się zanosiło.
-zastanawialiśmy się czy do Rumunii zabrać telefon satelitarny (autentyk z wykopu)
-to było bardzo trudne bo dwa razy podczas wycieczki złapał nas deszcz a mieliśmy tylko 3 zmiany odzieży.
-na motocyklu jest tak mało miejsca że 2/3 moich bagaży musiałam zostawić w domu.
Itp.
Do czego zmierzam zauważyłem że turyści rowerowi ci co jeżdżą po za nasz kraj jakoś nie narzekają na festiwalach a mają najbardziej przerąbane, po wielokroć mają niewesoło.
Zdarzało mi się spotykać rowerzystów na różnych ciężkich drogach i przełęczach gdzie czasem cały dzień im schodził na podjazd pod jedną przełęcz. Ba mówili że jest spoko i nie jest tak trudno bo nie pada śnieg i jest +5C. A w glinie są umorusani tylko do kolan.
Co chodzi?
Czyżby oto że na rower decydują się tylko ci z twardym haraktetem i pozytywnym myśleniem?
PS. Zauważyłem też że spora grupa ludzi nazywa siebie samymi podróżnikami bo np. byli w 2/3 z krajów Bałkańskich i w Niemczech oraz Norwegii.
Pytanie brzmi kto to jest ten podróżnik?
Czy ten który 1miesiąc w roku poświęca na zwiedzanie innych krajów nie zależnie jakim środkiem?
Czy może ten który odwiedził już co najmniej 30 krajów.
Czy może ten który już po za domem jest ponad rok?
#samochody #samochodyterenowe #podroze #motocykle #rowery
Padalo cale 2 tygodnie a my na motocyklach tylko w jednym kombinezonie XD
@mpetrumnigrum: podróżnikiem jesteś dopiero jak przeszedłeś/przejechałeś całą afrykę i objechałeś syberię?
Czy jak zwiedziłeś wszystkie trasy w bieszczadach to wystarczy?
Stąd moje pytanie.
A ludzie na rowerach to odpowiedniki dawnych ludzi jeżdżących do
Nawet u nas na Mirko zobacz, IMO dużo ciekawsze są te wpisy z tagów ultra, gdzie ktoś wrzuca jakieś zdjęcia, opis tego co przejechał, jakie były z tego wrażenia, niż jak jest post pt. elo