Wpis z mikrobloga

Mieszkam na 4 piętrze, a na 1 piętrze mam takiego miłego sąsiada, któremu zawsze mówiłem dzień dobry. No ale któregoś dnia go nie poznałem i mu nie powiedziałem. Chwilę po tym, jak się minęliśmy, zdałem sobie sprawę, że to był on. Głupia sprawa, myślałem o tym cały dzień. No bo jak to, cały czas mówiłem, potem nagle nie powiedziałem i znowu mam mówić?
No więc minęło już z 7 lat, od kiedy nie mówię mu dzień dobry. Muszę być konsekwentny.

#truestory #heheszki #przegryw
  • 2