Wpis z mikrobloga

@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: Miałem się zwalniać z firmy i byłem w trakcie poszukiwań nowej pracy. Szef dzwoni, ja się bawiłem z kotem i nie odebrałem. Potem patrzę na tel o hoooi, szefo pół godziny temu, ewnie pilne. Oddzwaniam, a on że awans i opie to wszystko jest nagroda za mój trud i wkład i że się należy jak kotu drapak. Zdziwiony wracam do zabawy z kociarzem. Dzięki kot że opowiadasz szefowi jak bardzo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: w Anglii kiedyś awans dostałem, bo z chłopakami zachlalem i nie przyszedłem do roboty XD A kumpel dostał się z magazynu do HR, bo też po melanzu przyszedł z ochraniaczem na nadgarstek i stwierdził, że miał wypadek po pracy. W rozmowie się fajnie sprzedał i jakoś tak wyszło, że zamiast gnoju, to został w biurze na stałe xd ogólnie świat czasem zamiast kwasnego soku, robi Ci lemoniadke XD