Wpis z mikrobloga

@mikau: Od tamtego wydarzenia mineło kilkanście lat już chyba. Wiele razy przez ten czas bylem dobrze napruty, ale nigdy nie odpierdzielałem potem z agresją i nie zerwał mi się film.
  • Odpowiedz
@Kalifat

@rzeznia22: co? Byłem w wielu wiejskich sklepach na prowincji i najczęściej ludzie do obcych byli mega mili i uprzejmi. Nigdy tego co napisałeś nie zaobserwowałem.


Miałeś farta, jak się jezdzi autostradami to prościej ominąć takie dziury, gorzej jak się jest np. Przedstawicielem handlowym, I śmigasz do takich #!$%@? dziur kilka razy na miesiąc xD
  • Odpowiedz
@v1lk: ja w takiej nawet mieszkam, ale czasem pośmigam sobie po kraju i z ciekawości wpadnę do obcej dziury zabitej dechami i się z tym dość często spotykam xD
  • Odpowiedz
@rzeznia22 miałem podobnie, widzieli auto tylko na innych blachach i już rozmowy o piłce, stadionach, klubach, "akcjach na wyjazdach" no #!$%@? każdy na mafioza się pokazywał, a to zwykle #!$%@? jak ten z filmu, no ale w.grupie zawsze mieli przewagę, jedyne czego się zawsze bali to gnat hukowy i psy ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz