Wpis z mikrobloga

Konstytuacja 3 maja przewidywała dziedziczenie tronu począwszy od Augusta Mocnego i Augusta III Sasa, czyli jako ród panujący ustanawiała ród Wettynów. Potomkami tej rodziny w XXI wieku był dosyć znany w kręgach monarchicznych Maria Emanuel Wettyn, urodzony w 1926 roku w Niemczech a zmarły w 2012, więziony przez całą wojne przez Hitlerowców.
Aktualnie żyjącym potomkiem rodziny jest Rudiger Saski urodzony w 1953 roku, ma 3 synów.

Sam król Stanisław August Poniatowski nie doczekał sie nigdy legalnego potomka, ale z nieprawego łoża już jak najbardziej. Był to Stanisław Grabowski, syn Elżbiety Grabowskiej, późniejszy minister Oświaty i Wyznania w królestwie Kongresowym. Jego potomkowie w linii męskiej żyją do dzisiaj.

Mimo tego, że król nie miał potomków z nazwiskiem Poniatowski, rodzina przetrwała wśród potomków jego braci. Jedna z linii Poniatowskich żyje do dzisiaj we Francji, między innymi w osobie Michela Poniatowskiego, francuskiego ministra zdrowia, ministra stanu i ministra spraw wewnętrznych w latach 74-77. Jego synem jest Axel Poniatowski jest deputowanym do francuskiego Zgromadzenia Narodowego.

#historia #ciekawostki #genealogia #monarchista #ciekawostkihistoryczne
Pobierz AGS__K - Konstytuacja 3 maja przewidywała dziedziczenie tronu począwszy od Augusta Mo...
źródło: comment_1651575134uBSFyVuem9k2ryWLJBRbOo.jpg
  • 14
I wiesz co ciulu? TO ZROBILI TWOI DZIADKOWIE I RODZICE. PODZIĘKUJ IM.


@arysto2011 Dziadkowie większości wykopków to za komuny pracowali w nierentownych zakładach pracy i zarabiali miesięcznie po kilkadziesiąt dolarów, gdy dziś otrzymują 10x więcej w emeryturze. Nie ma za co tamtemu pokoleniu dziękować. Nie dość, że nic nie produkowali i zadłużali kraj to jeszcze dziś głosują za rozdawnictwem dla siebie. Całe życie na koszt dzieci i wnuków.
@arysto2011 Przecież oni i tak dostawali pracę, mieszkania i hajs na kredyt. Więc nie ma co mówić o wypracowywaniu (pod względem ekonomicznym). W wielu przypadkach mogli równie dobrze przerzucać żwir z hałdy na hałdę. To oni powinni dziękować następnym pokoleniom, że ich utrzymują.
@arysto2011 Jeśli jest dla prywatnego biznesu to już biznesu sprawa, czy pracownicy są zatrudnieni słusznie czy nie. Niestety gdy pracodawcą było państwo, to mało kto sobie tym głowę zaprzątał.