Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 420/150
Amouage Interlude Man (2012)

No elo. Ostatnio wywołałem Interlude do tablicy opisując moje klubowe (całe 2!) przygody z nim. Fajnie żeby temat nie upadł, napisać coś więcej i poczytać co Wy o nich sądzicie. + Głupio byłoby zostawić tag na liczbie 419 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Prawie wszystko co o tych perfumach miałem napisać napisałem już opisując Amouage Interlude 53. Różnice są naprawdę małe, o wiele mniejsze niż w Black iris, choć da się wyczuć delikatnie większą głębię w 53 i trochę większą moc w droższej wersji. Zapach kompletny, łatwy w odbiorze, komplementowany przez otoczenie. Wiadomo, że nie każdemu się spodoba, tak jak nie każdemu pasuje tak hajpowany przeze mnie pare lat temu Ambre Noir marki krzak Adnan B. Mi na ponad 300 różznych zapachów, które przewinęły się przez moją kolekcje Adnan dalej się bardzo podoba a jego stosunek jakości do ceny robi wrażenie. Interlude nie kosztuje tak jak Adnan 60 zł a 600, ale w tej cenie mamy wszystko czego możemy oczekiwać od zapachowej marki premium.

Ciężki, słodkawy aromat pachnący połączeniem przypraw, dymu, żywicznej słodyczy i kadzidła. Jeśli ktoś szuka słodyczy w stylu Ultra Male to niech #!$%@?, bo w Interlude tego nie znajdzie. Zupełnie co innego. Jest tu też oud, paczula i oregano, którego mam wrażenie że było kiedyś więcej ale to już może być moja zawodna pamięć.

Bez dwóch zdań są te perfumy, których dotknęły reformulacje bo faktem jest, że kiedyś Interlude miało moc nuklearną, możliwe, że i większą od 53. Dziś to nadal znakomite parametry ale ilość psiknięć trzeba podwoić czy potroić żeby uzyskać taką siekiere jak kiedyś. Mam wrażenie, że ze starą wersją ciężko byłoby isć do ludzi, z tą można i do biura.

Uniwersalność jak na ten typ perfum jest niesamowita. Pisałem ostatnio jak zajebiście spisują się do wyjścia do klubu gdzie pewność siebie wzrasta mi jak tylko do nosa zawędruje ich aromat. Letnim wieczorem na miasto też ok. O jesieni czy zimie nawet nie ma co wspominać bo to ich ulubiony okres.

Od 1/10 na 10/10, kiedyś znienawidzone dziś tak uwielbiane. Piękna jest ta moja przygoda z Interlude. Najwyższa możliwa jakość w tej cenie. Tak powinien pachnieć rasowy "arab" a nie jak te wasze afnany srafnany. tfu.

zapach: 10/10
prokekcja: 8,5/10
trwałość: 9,0/10
cena: 670 zł za tester ale bywa taniej.

wszystkie moje wpisy można zobaczyć tu:
https://ranking150perfum.herokuapp.com/
Oceny zmieniły się na przestrzeni tych lat niemiłosiernie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dr_love - #perfumy #150perfum 420/150
Amouage Interlude Man (2012)

No elo. Ostatn...

źródło: comment_1651552809ggMjyIDwKTU0onNNU447yi.jpg

Pobierz
  • 24
@malani: nawet doktor pisał, że obecny tomek pachnie jak budyń, ja też chcę czuć tytoń i wanilię, jeśli kupuje perfumy z tytoniem w nazwie, no ale może taki miał być właśnie zabieg, żeby to przyjemniej pachniało dla ludu

ale po co wtedy płacić jak za niszę
@perfumowyswir: Też tak pisałem ;). Wolę FB Tobacco na zwykłe okazje, ale TF TV ma w sobie to coś, gęstość, tytoń, bardzo intensywną wanilię. Dyskusja jest o klonach. Ty próbujesz mnie przekonać, że to są dobre klony. Moim zdaniem to nawet nie jest blisko. A na tym właśnie polega klon :)

Jeszcze raz to napiszę: Wg mnie sugerowanie ludziom, że to klon to ściema. Jeżeli już to jakaś inspiracja.
@dr_love: Interlude to dla mnie dupera z liceum, z którą nie byłem i nigdy nie chciałem być, ale teraz chciałbym spróbować, bo może dorosłem i po prostu nie byłem na to gotowy. Chyba zrobię jakieś ruchy, żeby jeszcze obczaić tego #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. ta recenzja jest wszystkim czym od długiego czasu nie jest tag #perfumy. Rób to dalej, może dasz mi siłę i