Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Rolnikt: to chyba kwestia tradycji. Paręset lat temu, kiszone sledzie były idealnym jedzeniem dla armii, która wtedy wojowała (i wygrywała) z połową Europy.

Druga sprawa jest taka, że sporo ludzi nie ogarnia że te sledzie się otwiera inaczej niż zwykle puszki. Normalnie Szwedzi wkładają je pod wodę w całości, i tam dopiero otwierają. Woda skutecznie zatrzymuje zapach, przynajmniej w większości, a samym rybom nie szkodzi.
  • Odpowiedz