Wpis z mikrobloga

Chłop pod jednym znaleziskiem pisze, że prowadzimy wojnę i "my albo oni". Widzę, że niektórym serio siada na łeb od tej propagandy. Przypominam, że to nie jest nasza wojna i nie będzie dopóki nasz antypolski rząd na smyczy USA czegoś nie odwali. W interesie Polski jest tylko to, żeby Rosja nie przejęła Kijowa/zachodu (na co się na szczęście nie zanosi), reszta nie ma najmniejszego znaczenia. Wezmą sobie Donbas i Ługańsk? Cóż, szkoda, ale jeśli to ma oznaczać pokój na świecie to nie jest to wielka cena - oczywiście dla świata, dla Ukrainy to wielka strata, ale im (a przynajmniej cywilom, bo ich rząd ma inne zdanie na ten temat) też na pewno zależy, żeby pokój szybko powrócił. Życzę więcej trzeźwości umysłu co poniektórym.
#ukraina #rosja #wojna #polska
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wezmą sobie Donbas i Ługańsk? Cóż, szkoda, ale jeśli to ma oznaczać pokój na świecie to nie jest to wielka cena - oczywiście dla świata


@patrykw96: ładnie już zezłomowali twoje bzdury mirkowie powyżej, ale ja dodam jeszcze taki spreparowany cytacik:

dokonali włączenia Austrii? Zajęli Czechosłowację? Nie no, szkoda, ale jeśli to ma oznaczać pokój na świecie to nie jest to wielka cena - oczywiście dla świata


( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@patrykw96: też bym chciał tak myśleć, ale mleko się rozlało. Teraz można tylko czekac na rozwój wydarzeń, no ale przyszłość nie wygląda różowo i np. dzieciaka bym teraz nie majstrował bo może zostać bez ojca ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@patrykw96: polecam naukę historii nieuku w jaki sposób od początku lat trzydziestych Hitler zdobywał tereny ( ͡º ͜ʖ͡º)
Do 39 też nie było ani jednego wystrzału, tylko normalnie brał sobie kawałek po kawałku. Zachód miał to w piździe i skończyło się jak wszyscy wiemy.
Trzeba być amebą żeby tego nie widzieć. Tutaj mamy podobna sytuację, z tym że groźby Hitlera o mocnej armii i nowoczesnym
  • Odpowiedz
@patrykw96: pewnie że nie jest nasza. ale że usa i eu chce mieć wpływy na ukrainie i dostęp do ich zasobów, a polski rząd robi usa łaskę, to nasz kraj został w ten konflikt wplątany. wojna zaczęła się w 2014 i pozostałaby lokalnym konfliktem o prawa mniejszości rosyjskiej, gdyby nie idiotyzm chruszczowa w 1954 komplikujący sytuację z krymem, co pozwoliło usa 60 lat później budować narrację bycia obrońcą uciśnionych. usa
  • Odpowiedz
@patrykw96: Przestałem czytać od momentu, że to nie nasza wojna. O sympatię polityczne pytać nie muszę bo to nazbyt widoczne. Żebyś się nie zdziwił z tą nie naszą wojną jak Francuzi pewnego pięknego czerwcowego dnia roku 1940
  • Odpowiedz
@patrykw96: skąd tacy myśliciele jak Ty się biorą? Ogarnij jak wygląda historia, ruscy od dawna mieli i nadal chcą mieć nas w swojej bezpośredniej strefie wpływów. To że ta wojna teraz się dzieje na wschód od nas to tylko zasługa silnego wpływu usa na kształt dzisiejszej Europy.
  • Odpowiedz
@patrykw96: co ty typie smarujesz za bzdury. Właśnie to jest nasza wojna, bo trzeba się opowiedzieć po której chcesz stronie być. Tam, gdzie coca-cola, względna wolność, demokracja, czy tam gdzie zamordyzm i sowiecka myśl.
  • Odpowiedz
@prewenaza: Czytałem wcześniejsze swoje wpisy. Pokaż źródło mówiące o tym że Ukraina odbierała czy prześladowała mniejszości Rosyjskie na Ukrainie. Czy tego typu ewentualny czyn jest usprawiedliwieniem do inwazji na demokratyczny kraj, niszczeniu miast i mordowaniu cywilów? Jakie znaczenie ma łamanie protokołu Mińskiego, gdy Rosja od 20 lat destabilizuje Ukrainę, wywołała wojnę w Donbasie i przejęła nielegalnie Krym? Rozumiem że te fakty są mniej istotne, bo istotniejsze są dostawy broni dla
  • Odpowiedz
Przypominam, że to nie jest nasza wojna i nie będzie dopóki nasz antypolski rząd na smyczy USA czegoś nie odwali.


@patrykw96: ładnie was tam kacapki szkolą z tej propagandy. 52 plusy, ciekawe ile z waszych onucowych fejkowych kont?
  • Odpowiedz
@Mikka: https://www.jstor.org/stable/41036757

https://en.wikipedia.org/wiki/Language_policy_in_Ukraine

On February 23, 2014, [...] Vyacheslav Kyrylenko, moved to include in the agenda a bill to repeal the 2012 law "On the principles of the state language policy". [...]The bill would have made Ukrainian the sole state language at all levels.[12][48] Still, all the minority languages (including Russian) remain explicitly protected under article 10 of the Ukrainian Constitution. The repeal would also bring back into force the previous law on languages, which was in place in Ukraine for 23 years before July 2012 and was regulating the use of the minority languages.

However, the move to repeal the 2012 law "On the principles of the state language policy" provoked negative reactions in Crimea and in some regions of Southern and Eastern Ukraine. It became one of the topics of the protests against the new government approved by the parliament after the flight of
  • Odpowiedz
These fears were increased by what happened in Estonia and Latvia, where after independence the national governments broke their previous promises to Russia and the local Russian minorities to respect their political, educational and linguistic rights


@prewenaza: Czyli inwazje na Estonię i Łotwę też będziesz tak usprawiedliwiał? To ma być wystarczający powód do wywołania wojny, atakowania mniejszego kraju i mordowania ludzi? W ogóle nie bierzesz pod uwagę tego że Rosja
  • Odpowiedz
Nie no, gdyby zajęli zachód czy całą Ukrainę to kiedyś mielibyśmy przesrane


@patrykw96: jeśli dostaną cokolwiek na Ukrainie to pójdą dalej za parę lat. Aż pod Berlin. Oni chcą wszystkich ziem gdzie kiedykolwiek mieli wpływy i ta wojna właśnie o to jest. Więc pozwalając ruskim zająć cokolwiek na Ukrainie to pozwalamy im na wejście do nas a na to zgadzają się tylko ruskie onice.
  • Odpowiedz
@Mikka: chochoł. nigdzie nie twierdzę, że rosja nie jest agresywna. to co natomiast twierdzę: nie mam żadnych powodów do popierania ukrainy, ponieważ rząd ukraiński nie jest kryształowo czysty. twierdzę: to nie jest moja wojna i opowiadam się za izolacjonizmem. twierdzę: popieram wszelkie ruchy secesjonistyczne i separatystyczne. myślisz, że każdy musi opowiadzieć się po stronie któregoś państwa w tym konflikcie i używasz emocji do argumentacji za tym. no więc można się
  • Odpowiedz
to nie jest moja wojna i opowiadam się za izolacjonizmem.


@prewenaza: O matko, jak ty chcesz opowiadać się za izolacjonizmem mając za sąsiada Rosję i Białoruś, które agresywnie grożą i naruszą integralność terytorialną swoich sąsiadów, i które otwarcie głoszą wrogie wobec Polski poglądy, oraz wysnuwają oskarżenia, uprawiając antypolską propagandę w telewizji?

popieram wszelkie ruchy secesjonistyczne i
  • Odpowiedz