Wpis z mikrobloga

@Cyfranek:
cześć kolego
Widziałem cię w kilku wątkach o czytnikach ebookow.

Mam pytanie, odpowiedź jeśli masz ochotę
Tldr:
wszędzie króluje kindle w rankingach
Czytnikiem ze rzucam ani nic, obchodzielm się z nim jak z piórkiem, szczególnie z czytnikiem nr 2 xd
I #!$%@? go strzelił i tak :/

Od początku.
Cztam baaardzo dużo, trochę przypadkiem kiedyś kupiłem pocketbook lux (chyba 4), był super.
Otwarty na wszystkie ważne formaty, dość opcji, dotyk, dużo pamięci, mega bateria. Słowem super
Powolność procesora i ekranu mi nie wadziła, ba nawet dla zabawy odpaliłem na nim w przeglądarce YT, na takim ekranie to niezła psychodela xd.
No i go zepsułem, niosac w kieszeni kurtki uszkodozelm ekran, moja wina.
Kupiłem kolejny pocketbook lux (tym razem 4 lub 5)
no I wziął I mi upadł z kilku centymetrów i ofc ekran ponownie rozbity.
Troche dużo tego pecha, zobaczyłem w sklepie recenzje PB lux i bardzo wielu użytkowników skarży się na krucha budowę PB.
To jest coś czego nie brałem pod uwagę nigdy.

Jakość ekranu, bateria, ilość formatów, łatwa obsługa itp ale nigdy nie myślałem o trwałości na co dzień.
moje doświadczenie choć anegdotyczne wpisuje się w to co piszą inni.
Wiem że czytnik to specyficzna konstrukcja, super lekki, ledwo kilka mm grubości a przy tym stosunkowo duży ekran ale jednak niesmak pozostał.
Znalazłem nowy czytnik który mi się podoba
Oczywiście pocketbook, tym razem inkpad X 10 cali ale jako większy nic lux 3/4/5 będzie jeszcze bardziej wrażliwy na nawet drobne uszkodzenia?

Czy serio jest aż taka różnica w ekranach na korzyść kindla?
  • 2