Wpis z mikrobloga

@MarcelinaM85: hehe bo wiecie zwyrol ma 170cm
170cm === karzeł hehe niskorosły hehe ale beczka hehe.
Ale spróbuj się wypowiedzieć o moim ciele. Moje ciało to moja sprawa. Dopóki do wojny nie dojdzie, to jest wojna!! wojna o moje prawa!
Obowiązkowa służba? oczywiście dla mężczyzn, mnie wojna nie dotyczy.
Typowa witaminka.
@Krzysio_misio12: #!$%@?ć zwyrola, po prostu nie lubię oceniania człowieka po czymś na co nie ma wpływu.
Piętnowanie zachowania to jedno, ale ubliżanie komuś ze względu na warunki fizyczne na które nie ma wpływu jest słabe.
Tym bardziej, gdy robią to kobiety, które z reguły srają się nawet o przytyki na temat wagi na która de facto człowiek ma wpływ.
@Krzysio_misio12: Dopóki ta wolność jest i długo będzie (o ile nie zawsze) wyglądać tak jak wygląda, dopóty takie zachowania są nie na miejscu.
A nawet gdyby była taka wolność słowa to i tak osobiście nie będę za szkalowaniem osób ze względu na wagę, wzrost etc. bo jest to nie smaczne, a śmieszne może być chyba jedynie w gronie znajomych, gdzie każdy wie na co sobie może pozwolić.
Szkalowanie wyglądu to typowy
@Mickey_Rourke_47: Jeżeli dziecko nie wykazuje oznak, to nie podaje się hormonu wzrostu. Może rozwijać się normalnie, a wzrost zahamuje dopiero w pewnym etapie życia, gdzie według lekarzy wzrost 170 to nie jest niskorosłość - to raz.
Dwa - Jeśli dziecko nie rozwija się, czyli grozi mu niskorosłość podaje mu się hormon wzrostu i chociaż w większości przypadków daje efekty, to czasami zdarzają się przypadki, gdzie niestety terapia nie daje rezultatów -