Aktywne Wpisy

#raportzpanstwasrodka, #popaswpieprz
Już tydzień, jak predzio nie wrzucił pospolitego, typowego GNIOTA.
Przyczyną tego stanu rzeczy jak myślę, może być to, że do Srajli dotarło /po ostatnim żebrolajcie predzia z blondie z Goleniowa/taka dziura/, że jest traktowana przez niego przedmiotowo. Predzio na jej oczach obściskiwał się z blondyną, ślinił do niej, a biedna Srajla stała obok urażona. Przy czym łysy na żebrolajcie stwierdza, że to "kwestia ilości hajsu",
Już tydzień, jak predzio nie wrzucił pospolitego, typowego GNIOTA.
Przyczyną tego stanu rzeczy jak myślę, może być to, że do Srajli dotarło /po ostatnim żebrolajcie predzia z blondie z Goleniowa/taka dziura/, że jest traktowana przez niego przedmiotowo. Predzio na jej oczach obściskiwał się z blondyną, ślinił do niej, a biedna Srajla stała obok urażona. Przy czym łysy na żebrolajcie stwierdza, że to "kwestia ilości hajsu",
źródło: Screenshot_20240609_215630_com.google.android.apps.photos
PobierzDzisiaj spotkałem w galerii handlowej moją ex dziewczyne, która była we mnie bardzo zakochana i miała nadzieje, że nasza relacja przetrwa na zawsze. Zaczęliśmy się spotykać gdy ja miałem 22 lata, a ona 34 i byliśmy parą przez 2 lata. Właściwie niczego mi nie brakowało, miałem u boku piękną, dojrzałą i stabilną emocjonalnie dziewczyne z którą uwielbiałem spędzać czas, rozmawiać, kochać się i po prostu byłem z nią bardzo szczęśliwy. Niestety byłem





Spodziewałam się większych dram, jestem zawiedziona, bo znów się wynudziłam. Na szybkości jednak moja analiza:
Para nr 1. Agnieszka i Kamil. Wszyscy już wiemy, że to buc. Fajnie że trochę na niego naskoczyła w końcu i taka normalna dziewczyna z niej wyszła, a nie wiecznie na tak. Kamil to debil. Najbardziej mnie rozwalił jak mówił jak to on dobrze umie planować i to co sobie zaplanuje zawsze udaje mu się zrobić. Chłopie, ty nie masz zielonego pojęcia o jakimkolwiek planowaniu. Oszalałabym z kimś takim, wieczny chaos, wieczny nieogar i jeszcze się pruje, że komuś to nie pasuje. Widać też że obrączka zaczęła go uwierać... cały czas obracał ją nerwowo na palcu. Z przecieków wynika, że na całe szczęście (dla Agnieszki), nie są już razem. Mam nadzieję, że Agnieszka spojrzy na siebie trochę z boku, wyciągnie wnioski, ze swoich niektórych zachowań i znajdzie kogoś normalnego, a nie Oskarka z keczupowa. Nie wierzę, że chciała poświęcić siebie, swoje nowe mieszkanie, pracę i środowisko dla takiego buca, który bez siostruni nie ma nic. Nawet to jego mieszkanie to jak klatka. Nie zdziwiłabym się, gdyby to był jakiś spadek po babci. Wczoraj wieczorem ktoś wrzucił na wykop zdjęcie Oskarka z jakąś blondi i szybko je usunął, nie pamiętam kto to, ale szkoda :) Jednak w internecie nic nie ginie, na jakimś plotku czy coś już rozpracowali dzbana.
Para nr 2. Piotrek i Dorota. Na początku odcinka myślę sobie, chyba niesłusznie Piotrka źle oceniłam. Ale nagle z minuty na minute wylazł z niego taki świr, że aż sama mu wygarnęłam gadając do komputera xD Niech on się cieszy, że trafił na naprawdę cierpliwą osobę, bo druga albo dałaby mu w morde, albo wyjechała z jego miasta. Piotruś dobrze gra ułożonego, ale gdy tylko coś zaczyna iść nie po jego myśli wpada w szał i tak naprawdę nie wiadomo, czy chłop nie jest się w stanie posunąć do rękoczynów.
Para nr 3. Patrycja i Adam. Patrycja jest zje..bana tak jak przypuszczałam. Wiecznie smutna, niezadowolona. Opuchnięta jakby non stop chlała, te ciężkie doklejane rzęsy i ten fajek w mordzie. Z Adama miał wyjść creepy świr, a to ona karynizuje. Ja na miejscu Adama wróciłabym na swoją wiochę, spróbowała poszukać błędów w sobie, żeby wejść inaczej w nowy związek. Może ciut przytemperować matke i jakoś się ułoży. Jak tak patrzę z boku, to na pewno nie chciałabym mieszkać w Wawie. Zarówno mieszkanie babki Patrycji czy matki są strasznie depresyjne. U Adama matka walnięta, ale poza tym spoko klimat. Wiem, że kobiecie może być ciężko rzucić wszystko i wyjechać w nowe miejsce, ale ja już nie raz tak zrobiłam i wiem że da się, jak się oczywiście chce. Gdybym miała wybierać życie w domu u Adama czy w takim blokowisku (czy kamienicy, cholera wie...) jak Patrycja, to wybrałabym mieszkanie u Adama. Do pracki zawsze można dojechać, z teściową się dogadać, albo i nie, i nie wchodzić sobie w drogę. Po pracce czilera na ogródku. I jakoś się żyje.
Podsumowując: Męcząca ta edycja. Oglądam ją tylko dla was już tylko, wesoło jest chociaż w tagu. Na moje żadna z par ze sobą nie zostanie. Miłego dzionka bydlaki :)
@shnitzel: Ten argument miałby sens gdyby nie to, że już w przedostatniej edycji mieliśmy Karola i Laurę, gdzie debil by zauważył, że to bardziej naturalna para, która zeszła się nawet po programie. "Eksperci" tego nie zauważyli.
Obecna seria, to podobna sytuacja. Piotr - pan i władca, który jest nastawiony na zalanie formy i założenie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Co do programu, chyba sprawdza się ten sam schemat czyli jedna dobrana para, jedna taka, że może się uda albo nie, no i jedna gdzie mają
Komentarz usunięty przez autora
Nikt się nie rodzi wzorem i osobą, co sobie zawsze poradzi i z każdym porozumie, ale no kuźwa, jak już z kimś biorę ślub,