Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +53
Na nocnej nikt nie zauważy
dariusz44 +242
Nauczyłem dzisiaj mojego 12 letniego syna obsługiwać kosiarkę. Skosił cały ogród, ja w tymczasie z czasie z młodszą córką grzebaliśmy w ziemi, sadziliśmy krzaki. Potem poszliśmy na plac zabaw, huśtaliśmy się na huśtawce. Moje dzieci potem uczyły mnie jeździć na deskorolce. Przeżyłem. Poszliśmy do skelpu, kupiliśmy lody. Potem dalsza jazda na deskorolce, hulajnodze. Śmialiśmy sie cały dzień. Mój syn powiedział ze jestem sigmą, moja córka rechotała. Na kolację zjedliśmy kebsa z sosem
Pytanko teoretyczne - elementy Westside na redukcji.
A więc - robię redukcję. Z tego co zawsze słyszałem, to jako natural należy robić wysoki %1RM i minimalną wymaganą objętość na każdym treningu dla zachowania jak największej ilości mięśni. Niestety każdy chyba wie, jak pod koniec redukcji ciężkie siady/ martwe potrafią tyrać. W związku z tym, czy można zastąpić np co drugi trening na wysoki %1RM, speed dayem? Wiem że głównym założeniem metody Dynamic Effort nie jest budowa "absolute strength", lecz "explosive strength", ale czy ma to jakiś minimalny sens?
Wg mnie ? Dzień poświęcony (głównie) na poprawę eksplozywności i szybkości wykonywania powtórzenia. Absolutnie nie chodzi mi o to że spowoduje to katabolizm,wręcz przeciwnie xD
Bardziej chodziło mi o to, czy speed day mógłby zastąpić bodziec generowany przez wyciskanie wysokim %1RM.