Aktywne Wpisy
nat_soc +1
l_lucky +245
Cześć! Z wielką radością chciałbym się podzielić informacją że mój projekt - "General Store - Wild West" został finalistą Bricklink Designer Program!????
Wiem że jest tutaj kilka osób które trzymało kciuki za moje projekty.
Co to oznacza? Że już od jakiegoś czasu dopracowuję konstrukcję razem z projektantem Lego aby odpowiadała wszystkim standardom normalnego zestawu Lego i w lutym będzie on dostępny do zamówień. W tej serii konkursu będzie dostępnych 20 000 sztuk
Wiem że jest tutaj kilka osób które trzymało kciuki za moje projekty.
Co to oznacza? Że już od jakiegoś czasu dopracowuję konstrukcję razem z projektantem Lego aby odpowiadała wszystkim standardom normalnego zestawu Lego i w lutym będzie on dostępny do zamówień. W tej serii konkursu będzie dostępnych 20 000 sztuk
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Uwielbiałem Ferrariego tak bardzo, miałem jego plakaty, figurki i różne gadżety.
Modliłem się do Ferrariego każdej nocy przed snem, dziękując za wszystkie dymy które dla nas robił.
Amadi to chad - mówiłem - Amadi to władca piekieł
Tata akurat wrócił z pracy i słysząc to nazwał mnie fanem farmazoniarza.
Wiedziałem, że mi zazdrości, bo sam od lat kibicował Polańskiemu.
Nazwałem go roksysynem, za co on mnie uderzył i kazał iść spać.
Płakałem i bolała mnie głowa.
Leżąc w łóżku było mi zimno.
Nagle poczułem przypływ ciepła i ktoś mnie dotknął.
To Amadeusz Ferrari Roślik! Byłem taki szczęśliwy.
Jego dłoń z przyszytymi palcami podniosła mnie z łóżka.
Amadeusz kazał mi wziąść trochę żetonów do kasyna, po czym przeprowadził mnie przez drzwi mojej szafy na galę Fame MMA moich marzeń.
W oktagonie walczyli sami zadymiarze, a pomiędzy walkami nie było koncertów stypiarzy.
Nie mogłem oderwać wzroku od widoku tego dobrobytu, gdy Ferrari pokazał mi stół do pokera mówiąc "zagraj byku, a wcześniej daj suba i lajka".
Tak też zrobiłem, przegrywając przy stole swoje wszystkie życiowe pieniądze.
Nim się obejrzałem, byłem bezdomnym zawodnikiem Fame MMA, a mój manager doił ze mnie pieniądze na reklamach GGPoker.
Ferrari powiedział że musimy już wracać, więc wziąłem puszkę GBSa i wróciłem do swojego pokoju na strzeżonym osiedlu.
Tata wychodził już do pracy.
Widząc mnie i Amadeusza w ubrudzonej krwią koszulce mocno się oburzył.
A Ferrari popatrzył mu w twarz i powiedział "#!$%@?ć polańskiego", po czym wyleciał przez okno.
Amadi to dymy, Ferrari to nadzieja.
#famemma #pasta #heheszki