Wpis z mikrobloga

Mam dwie uczciwe propozycje pomocy dla kredyciarzy:

Pierwsza propozycja polega na tym, aby dać im możliwość spłacania przez kilka lat samych odsetek bez kapitału, co oczywiście wydłużyłoby o taki sam okres czas spłaty kredytu. To zawsze pozwoliłoby na zachowanie w portfelu tej kwoty, która obejmowałaby kapitałową część raty (na ogół 2-4 stówki przeciętnie dla tych nowszych kredytów).

Druga propozycja polega na tym, aby wprowadzić możliwość wydłużenia okresu spłaty kredytu o 10, 20 albo 50 lat (kredyt dwupokoleniowy spłacany przez spadkobierców). Wówczas rata również uległaby zmniejszeniu.

Zalety obu propozycji są takie, że wszyscy byliby zadowoleni:
- oszczędni nie zostaliby po raz kolejny ograbieni w celu pomocy kredyciarzom,
- banki zarobiłyby jeszcze więcej,
- kredyciarz miałby mniejszą miniratkę.

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 18
  • Odpowiedz
@Blackmore: Jak możemy proponować kredytobiorcom spłacanie samych odsetek, jak oni właściwie już to robią przy kredytach > 500 tys. ;P Przy mniejszych też słaby pomysł, bo odsetki to przecież procent od pożyczonego kapitału. Zawsze jakiś kapitał musi być spłacony, by zbijać dług.

Możliwość wydłużenia okresu spłaty też słaba, bo rynek ma się kręcić, a kręci się jak masz podbramkową sytuację. Wtedy nie będziesz przeglądał wykopu czy Facebooka w pracy tylko
  • Odpowiedz
@Blackmore: walka z inflacja polega na tym, że ma być mniej pieniędzy na rynku, zwłaszcza takich przeznaczonych na konsumpcję. Więc jakby celem jest to, żeby czy to kredyciarz, czy beneficjent socjalu, czy rząd na inwestycje (hint hint - niedługo NBP ma decydować czy zrolować na kolejny okres obligacje BGK, rządu i podobnych struktur na kolejny okres, czy zarządać ich spłaty) miał ich mniej. Więc to co proponujesz da zarobić więcej
  • Odpowiedz
Cooo? Kredyt na dzieci? To wtedy król życia nie będzie mieć dzieci i co? Majątek przejdzie na skarb państwa, a gość będzie hulać całe życie. Bez sensu pomysł.


@KierownikuPoratuj2zl: Celna odpowiedz. Ale zupelnie pomija istote "problemu"

Ktos zaakceptowal warunki, podpisal jakas umowe to jak moze byc tak ze ta umowe sie zmienia? Jaka zmiana zasad w trakcie gry? Tym sposobe dochodzimy do dosc niebezpiecznego
  • Odpowiedz
@Paweljott: Wiem. Ale równie sprzeczne z ideą walki z inflacją byłoby dopłacanie kredyciarzom do kredytów z pieniędzy płaconych przeze mnie w podatkach, a politycy tego pseudopaństwa są niestety do tego zdolni. Stąd po prostu zapodaje alternatywy, które nie wymagają angażowania mojego kapitału.
  • Odpowiedz
Taki kredyt międzypokoleniowy ma sens, zwłaszcza że kredyciarze zawsze tłumaczą się tym, że chcą zostawić coś dzieciom... Skoro długi państowe będą spłacać nasze dzieci i wnuki, to czemu prywatnych długów miałyby nie spłacać dzieci ludzi, którzy je zaciągnęli?
  • Odpowiedz
@Blackmore: pierwsza i druga propozycja to ta sama propozycja, różni się tylko tym ze druga proponuje wydłużenie spłaty do 50 lat a pierwsza do nieskończoności

@Anakee

nikt nie ma w tym interesu. Ani bank
  • Odpowiedz
Na tym mniej więcej polega to całe zduszanie inflacji - eliminujemy pieniądze z rynku z nadzieją że ceny spadną. Jak nie zmusimy nikogo do sprzedaży mieszkań to jak niby maja spaść? Brutalna prawda, ale prawda.


@gatineau: pieniądze nie znikają z runku, bo lokaty dalej są biedne, rząd daje socjal i obniża podatki. Gotówka znowu wraca na rynek i trafi w konsumpcję.
  • Odpowiedz