Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

To raczej ostatni akcent występów polskich zespołów w Europie w tym sezonie. Dziś o 21:00 Śląsk Wrocław na wyjeździe zagra z Gran Canarią w meczu 1/8 finału rozgrywek EuroCup. To jeden mecz – zwycięzca awansuje do ćwierćfinału. Transmisja na Polsat Sport Extra, od 20:50.

Śląsk bardziej niż ten mecz ma na głowie play-offs PLK, gdzie po dwóch meczach przegrywa z Zastalem 0-2 i jest o krok od skończenia sezonu na ćwierćfinale – rozczarowująco. Szczerze mówiąc to trochę niepoważne że grają te puchary (umówmy się, mają może z 3% szansy na Kanarach) w momencie kiedy decyduje się ich sukces lub klęska w najważniejszym momencie sezonu. Inne ligi w tym momencie jeszcze nie mają play-offów. Gran Canaria ma jeszcze 7 kolejek do końca sezonu zasadniczego, z bilansem 15-12 walczą o play-offs, aktualnie są na 8 miejscu i mają już zaliczkę nad dziewiątą Murcią. W EuroCup z bilansem 12-6 mimo dwóch ostatnich porażek wygrali grupę B, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów nad Valencią. Śląsk był 8 w gr. A z bilansem 3-13 i skorzystał na tym że nieklasyfikowany z wiadomych względów został Lokomotiv.

O rywalu: od 26 sezonów grają nieprzerwanie w ACB, a ich największym ligowym sukcesem były półfinały 2013 (porażka z Barceloną) i 2018 (porażka z Realem). W ostatnich latach na ogół kończyli na ćwierćfinale, tak jak w zeszłym sezonie. Rzadko bywali poza play-offs. W pucharach grają regularnie od kilkunastu lat, w 2015 przegrali finał EuroCup z Khimkami, w 2019 dzięki półfinałowi ligi dostali się do Euroligi, gdzie z bilansem 8-22 zajęli 3 miejsce od końca. Generalnie EuroCup to ich miejsce – poza sezonem w Eurolidze, w ostatnich latach zawsze byli co najmniej w ćwierćfinale na drugim szczeblu.

W składzie:
Dla polskiego kibica najbardziej rzuca się w oczy dwójka reprezentantów Polski: AJ Slaughter (G, 191/35) oczywiście urodzony w USA i Aleksander Balcerowski (C, 218/22), który niedawno wrócił na Kanary z wypożyczenia w Lidze Adriatyckiej. Slaughter gra tu drugi sezon, wcześniej był w Betisie, ASVEL, Strasbourgu, Banvicie, Panathinaikosie (tu w Eurolidze), a z kadrą Polski na Eurobaskecie 2015 i 2017 i na Mundialu 2019. Zimą miał sporo problemów zdrowotnych (ciężko przechodził covid), po miesięcznej przerwie w lutym i 38 punktach w pierwszym meczu po powrocie na boisko nieco przystopował z wyczynami, ale nadal jest podstawowym i jednym z najważniejszych graczy zespołu. Balcerowski jest w klubie od nastoletniości (szósty sezon), z półroczną przerwą w tym sezonie na nieudaną przygodę z Mega Basket Belgrad w Serbii. Wrócił z wypożyczenia w lutym, w EuroCup gra sporo, w lidze raczej małe minuty, aczkolwiek regularnie. Poprzedni sezon był jego pierwszym w 100% wymiarze w zespole seniorskim, ale już 3 lata temu zadebiutował razem z Gran Canarią w Eurolidze. Z kadrą Polski był na Mundialu w Chinach, a w zeszłym sezonie zgarnął nagrodę najlepszego młodego gracza rozgrywek EuroCup.
Czterech graczy z Ameryki Północnej – dwóch Amerykanów i dwóch Kanadyjczyków, z czego połowa nie gra. Kanadyjczycy to Dylan Ennis (G, 188/31) z jamajskim paszportem – prawie cała kariera w Hiszpanii, tylko pierwszy sezon w Europie grał w Crvenej Zvezdzie w Eurolidze i Kenny Chery (PG, 180/30) również z obywatelstwem Haiti, który gra tylko w lidze – przyszedł z Avtodora w połowie marca i zdaje się że nie został już zgłoszony do EuroCup. Ennis mimo że urodzony w Toronto reprezentował międzynarodowo Jamajkę, a Chery był młodzieżowym reprezentantem Kanady. Amerykanie (poza Slaughterem) to będący po operacji ręki obwodowy specjalista od obrony Chris Kramer (G, 191/34) i podkoszowy skrzydłowy John Shurma (PF, 204/32). Obaj bardzo doświadczeni, Kramer grał w karierze głównie w lidze niemieckiej (wiele lat w Oldenburgu), ale był rok w Eurolidze w Khimkach, nie gra od miesiąca po operacji. Shurma gra w klubie już 3 sezon, wcześniej grał 2 lata w Andorze, więc jest już zadomowiony w Hiszpanii (jeszcze wcześniej był w Valencii i w Joventucie), szósty sezon z rzędu gra na poziomie EuroCup.
Ważnymi graczami są też Argentyńczyk Nicolas Brussino (SF, 205/29) i Senegalczyk Khalifa Diop (C, 215/20). Kariera Argentyńczyka jest trochę niecodzienna, bo bardzo długo grał w lidze Argentyny, skąd trafił do NBA (czyli z pominięciem Europy). Grał w Dallas i Atlancie (2016-2018, 58 meczów, rekordy 15pkt., 9zb., 5as.) – dopiero po NBA przyjechał pierwszy raz do Europy – Gran Canaria, Zaragoza i ponownie Kanary. Jest wicemistrzem świata z 2019, grał na Igrzyskach w Rio i w Tokio oraz na niezliczonej liczbie turniejów igrzysk panamerykańskich, mistrzostw Ameryki Płd., itd. Diop (jeden z Diopów w drużynie), to wychowanek klubu, jedyny gracz oprócz Balcerowskiego pamiętający występy zespołu w sezonie 2019 w Eurolidze. Na arenie międzynarodowej póki co reprezentował barwy senegalskiej młodzieżówki (był dwukrotnie na MŚ juniorów), ale hiszpański paszport jest pewnie kwestią czasu.
Europejscy gracze w dużych rolach to Francuz Andrew Albicy (PG, 178/32) i Ukrainiec Artem Pustovyi (C, 219/30). Albicy gra drugi sezon na Kanarach, wcześniej był rok w Zenicie i kilka lat w Andorrze, jest tez aktualnym reprezentantem Francji, brązowym medalistą Mundialu w Chinach, srebrnym Igrzysk w Tokio i srebrnym Eurobasketu 2011 na Litwie, a oprócz tego był też na Mundialu 2010. Pustovyi jest w Hiszpanii od 7 lat (wcześniej liga ukraińska), gdzie grał w Obradoiro i ostatnie 3 lata w Barcelonie, w której był głębokim rezerwowym, ale zagrał kilkadziesiąt meczów w Eurolidze. Od wielu lat jest też podstawowym reprezentantem Ukrainy, był na Mundialu 2014 i Eurobasketach 2013, 2015 i 2017, gra też w aktualnie trwających kwalifikacjach. Mniejsze minuty dostaje znany z PLK serbski weteran Oliver Stević (F/C, 204/38) – od kilku lat gra w różnych klubach w ACB (Fuenlabrada, Andorra, Burgos, Joventut), w 2013 ze Stelmetem był mistrzem Polski, w PLK grał też 2 sezony w Śląsku (2006-2008) i pół w Anwilu (2009). W przebogatej karierze zagrał tylko 1 mecz w Eurolidze – 11 lat temu w barwach Bilbao, nigdy nie zagrał w kadrze Serbii. Rzadko w składzie pojawia się młody Turek Sarper David Mutaf (G/F, 197/20) – to jego pierwszy zawodowy kontrakt po uniwerku w NCAA, gdzie zabawił tylko rok, a ściślej rzecz mówiąc 3 mecze, wcześniej był w rezerwach Fenerbahce.
Hiszpańska część rostera to w zasadzie jedynie Miquel Salvo (F, 205/28), który przed sezonem przeniósł się na Kanary z Burgos, a w lutym zeszłego roku w kwalifikacjach do Eurobasketu w meczu z Polską zadebiutował w szerokiej kadrze reprezentacji Hiszpanii. Jest jeszcze Ilmane Diop (C, 210/27) – pół-Hiszpan-pół-Senegalczyk, reprezentant Hiszpanii, wieloletni gracz Baskonii w Eurolidze (również mistrz Hiszpanii), ale ostatnio gra mało minut i nieregularnie. Od stycznia nie gra (a jak grał to grał niewiele) Sergi Garcia (G, 193/25), który sezon zaczynał w Andorze, a w karierze ma już na koncie występy w Eurolidze w Baskonii i Valencii, w ostatnich latach zagrał też 4 kwalifikacyjne mecze w 3 różnych kampaniach w kadrze Hiszpanii.

Trenerem zespołu jest doświadczony Hiszpan Porfirio Fisac, który jest drugi sezon trenerem na Kanarach, wcześniej był 2 lata w Zaragozie, a większość kariery spędził na ławce poniżej poziomu ACB (dwukrotnie z Bilbao i raz z Valladolid awansował z 2. ligi). Przez kilka sezonów był też coachem reprezentacji Senegalu (brąz na Afrobaskecie 2017).

W statystykach: można powiedzieć że zespół ma jednego lidera i dwóch wiceliderów. Liderem jest Ennis (śr. 15pkt. w pucharach i 14 w lidze), a wiceliderami Slaughter (śr. 11pkt. w pucharach i 12 w lidze) i Shurma - 11pkt. w EuroCup i ok. 10 w lidze, do tego prawie po 5zb. na obu frontach (najwięcej zbierający w zespole). Do tego solidne punkty w przedziale 7-10 rzucają Salvo, Brussino, Pustovyi, Balcerowski (w EuroCup). Za to Albicy rozdaje średnio prawie 5 asyst w lidze i ponad 6 w Eurocup.

Szanse na zwycięstwo Śląska oceniłbym na 3%. Jedna sensacja (no dobra, niespodzianka) była wczoraj, kiedy niżej rozstawiony zespół z Ulm pokonał Joventut, też w parze 1-8. Drugiej nie będzie.
  • 9
@cult_of_luna: tym większe ukłony.
Średnio kojarzę eurocup i Eurolige ogólnie puchary koszykarskie od kiedy się podzielili
Ale miło się czytało no i lubię procentowe szansę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Swego czasu chodziło się puchary
Na zelgaris czy macabi
Takie gwiazdy przyjeżdżały za czasów eska czy zepter.
I tu wyszło jako stary pryk ze mnie.
Zdecydowanie wolę już NBA[]
Choć jak