Wpis z mikrobloga

Wytłumaczenie zjawisk paranormalnych w Belwederze jest proste.
Po prostu utworzył się tam narkotyk zwany JENKEM

Za wikipedia:

Jenkem to rzekomo inhalator i halucynogen wytworzony ze sfermentowanych ludzkich odchodów. W połowie lat 90-tych został uznany za popularny narkotyk wśród zambijskich dzieci. Podobno umieszczali kał i mocz w słoiku lub wiadrze i zamykali je odpowiednio balonem lub pokrywką, a następnie pozostawiali do fermentacji na słońcu; potem wdychali wytworzone opary. Skutki inhalacji jenkem podobno utrzymują się około godziny i u niektórych użytkowników polegają na halucynacjach słuchowych i wzrokowych. W 1995 roku jeden z użytkowników powiedział reporterowi, że jest „silniejszy niż konopie indyjskie ”. Raport z 1999 roku przeprowadził wywiad z użytkownikiem, który powiedział: „Dzięki klejowi słyszę tylko głosy w mojej głowie. Ale z jenkem widzę wizje. Widzę moją matkę, która nie żyje i zapominam o problemach w moim życiu. "


To jedyne naukowe wytlumaczenie: knur tyle dni sie nie myl, ze jego obgównione ubrania fermentują, a szczelnie zamkniete okno plastikowe powoduje brak ruchu powietrza, dogrzewanie farelką nonstop podnosi temperaturę i w pokoju wytworzyło się gigantyczne JENKEM przez które Andrzej ma halucynacje

#kononowicz
Pobierz
źródło: comment_1650284595BjcRjJSk5kTKBBhomPA7Z4.jpg

Czy w domku drewnianym pojawił się Poltergeist boży??

  • Nie, to gówno sfermentowało tworząc Jenkem 26.7% (31)
  • Tak, Leonarda wstała i próbuje rozchodzić żenade 73.3% (85)

Oddanych głosów: 116

  • 1