Aktywne Wpisy
zaczarowany_olowek +1215
Szukam "onko blizniaka" a dokładniej osoby z pierotnym nowotworem złośliwym kości - lokalizacja wewnątrz kręgosłupa - ucisk na rdzeń kręgowy
Moja mama - w 3 dni runął jej świat
Na wszystkie zgłaszane lekarzom sygnały słyszała jedno "taka Pani natura"
Życie doświadczyło ją solidnie, a teraz kiedy mogłaby w końcu pożyć pełnia życia straciła dosłownie grunt pod nogami.
Straciła władze w nogach - w trybie nagłymprzeszła bardzo trudną operacje. Guz o którym nie
Moja mama - w 3 dni runął jej świat
Na wszystkie zgłaszane lekarzom sygnały słyszała jedno "taka Pani natura"
Życie doświadczyło ją solidnie, a teraz kiedy mogłaby w końcu pożyć pełnia życia straciła dosłownie grunt pod nogami.
Straciła władze w nogach - w trybie nagłymprzeszła bardzo trudną operacje. Guz o którym nie
Mirki, piszę prawdopodobnie swojego ostatniego posta tutaj.
Wielu z Was nazywa się przegrywami bo, nie wiem. Nie mieszkacie w mieście wojewódzkim, cokolwiek.
Przytoczę Wam historie mojej wegetacji. Usłanej jedynie morzem łez i wysiłków bez perspektyw.
Mam 24 lata. Wychowałem się w #!$%@? biedackiej rodzinie, matka nauczycielka, ojciec policjant. Mieszkaliśmy w domu ojca, można powiedzieć 'pokoleniowym' - z babcią na jednym podwórku. Połowa więc należy do ojca, druga połowa należy do ciotki, tj.
Wielu z Was nazywa się przegrywami bo, nie wiem. Nie mieszkacie w mieście wojewódzkim, cokolwiek.
Przytoczę Wam historie mojej wegetacji. Usłanej jedynie morzem łez i wysiłków bez perspektyw.
Mam 24 lata. Wychowałem się w #!$%@? biedackiej rodzinie, matka nauczycielka, ojciec policjant. Mieszkaliśmy w domu ojca, można powiedzieć 'pokoleniowym' - z babcią na jednym podwórku. Połowa więc należy do ojca, druga połowa należy do ciotki, tj.
Nigdy nie byłam rasistką, nie byłam rasistką nawet zanim niebycie rastistami stało się modne (czyt. moje dzieciństwo wypadło w latach 90., wtedy się nikt w tańcu nie #!$%@?ł i najpopularniejszym dowcipem było 'nie jestem rasistą, ale asfalt powinien leżeć na ziemi'). I nawet wtedy, wiedziałam że niebycie rasistą jest lepsze niż bycie i ja naprawdę faktycznie nie byłam. A teraz? A teraz grupa Hindusów, z jednym najgorszym z najgorszych na czele, robi wszystko, żeby utwierdzić mnie w przekonaniu, że podział na ludzi lepszych i gorszych ma sens. Jestem mi wstyd i jest mi przykro, ale najbardziej to jednak jestem #!$%@?, że są święta, długi weekend, a ja myślę o moim #korpo i o tym, że jak byłam na niższych stanowiskach, to obcowałam z Hindusami z niższych stanowisk i było to doświadczenie jak każde inne, a będąc wyżej, mam do czynienia z Hindusami będącymi wyżej, a okazuje się, że u nich jak ktoś wyżej, to i durniej. Jak ja tego chłopa nienawidzę, jaki on jest zakłamany, jak zmienia co mówi (nawet podczas jednego calla jest w stanie wyprzeć się swojego zdania sprzed 10 minut), jaki to jest cwaniak i cwel, to ja w życiu kogoś takiego nie znałam, a uwierz mi, zwykle widzę w ludziach przede wszystkim ich wady.
Boże, HELPHHHH
#zalesie