Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Marcineusz:
Aż sobie przypomniałem jak czytałem książkę na plaży leżąc na brzuchu i zasnąłem jakoś po 11:00 a obudziłem się koło 18:00 a potem noc nieprzespana i o 2 w nocy biegałem po Gdańsku żeby znaleźć cokolwiek na ten ból. Ostatecznie kupiłem... Opakowanie kefiru czy tam śmietany, który po minucie ściął się jak jajko na gorącej patelni XD
O dziwo - trochę pomogło.