Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do spadkowiczów. Gdzie mieszkacie? Bo my kupiliśmy mieszkanie na górce, bo gdzieś mieszkać trzeba. Mieliśmy do wyboru wynajem za ok. 2000 - 2500zł albo "miniratkę" 1800zł, która niedługo będzie mnie pewnie kosztować 2500zł albo i więcej.

Mieszkanie z rodzicami odpadało, bo mieszkają na 49 metrach. Z teściami się niezbyt dogadujemy. Mieszkania komunalnego raczej byśmy nie dostali ze względu na zarobki.

Gdzie wy szukacie alternatyw? Serio pytam. Dla mnie wynajem to żadna alternatywą, bo kosztuje w cholerę a na koniec zostajesz z niczym.

#nieruchomosci

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62580e0e852884c772bed83f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wynajem przed wojną na Ukrainie w Polsce był dość tani względem cen nieruchomości, na pewno dużo tańszy niż jeszcze kilka lat temu więc to nie była wcale chyba taka zła opcja biorąc pod uwagę szalejące w ostatnim czasie ceny.

Ogólnie wynajem nie jest taki zły jak niektórzy go przedstawiają i ma też sporo plusów względem posiadania nieruchomości.
  • Odpowiedz
@MG78: na moim przykładzie: wynajem 2-pokojowego mieszkania w Warszawie odliczając czynsz administracyjny, rachunki, garaż, kosztuje mnie ok. 1200zl. Jakbym chciał wziąć kredyt na analogiczne mieszkanie miniratka wyniosłaby mnie ponad dwukrotnie więcej, dodatkowo wystrzelałbym się z oszczędności na wkład własny, a przez pierwsze lata splacalbym i tak głównie odsetki. Nie wiem czy to taka super opcja :)
  • Odpowiedz
Dla mnie wynajem to żadna alternatywą, bo kosztuje w cholerę a na koniec zostajesz z niczym.


@AnonimoweMirkoWyznania: Mnie moja wynajęta klita kosztuje ok. 1 metra kwadratowego rocznie w cenach sprzed roku. Spłacałbym ją ok. 40 lat, gdybym jak nasi byzmesmemy nieruchowe wziął ją na kredyt LTV 80% xD

Wzrost czynszu to jakieś 100-150 zł raz na dwa lata, na oko spowodowany wzrostem kosztów ze strony administracji.
  • Odpowiedz
Jakbym chciał wziąć kredyt na analogiczne mieszkanie miniratka wyniosłaby mnie ponad dwukrotnie więcej, dodatkowo wystrzelałbym się z oszczędności na wkład własny, a przez pierwsze lata splacalbym i tak głównie odsetki. Nie wiem czy to taka super opcja :)


@kepinsky: No właśnie Wawa ewoluuje w kierunku europejskim - raczej najem, niż kupno. Ceny zakupu absurdalne, ceny najmu siłą rzeczy akceptowalne bo kto to najmie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja wynajmuje, najem nie kosztuje tyle co kredyt, chyba żyjemy w jakiejś innej rzeczywistości. Przecież kredyty niektórym poszły o 70% w 6 miesięcy, sadzisz ze najem tez xD ? A za kolejne 6 miesięcy jaka dawaj gwarancje co bedzie ?

Dodatkowo splycasz wszystko do miesięcznej raty bądź najmu. Przecież wiadomo ze musiałeś #!$%@? wkład własny + wykończenie. Zależnie od cen całość to może nawet pod 150.000zl iść.

Trochę cieżko to
  • Odpowiedz