Wpis z mikrobloga

@4191727801: zawsze można użyć argumentu, ze wojny wywołują mężczyźni więc i niech oni się w nich biją. Tak seksistowskie, głupie i dzielące, ze szkoda gadac ale na pierwszy rzut oka całkiem niezły argument się wydaje. Natomiast po analizie - kobiety również wybrali tego rządzącego, nikt nie broni kobietom rządzić ale oczywiscie muszą pokonać rywali a w tym innych mężczyzn no i wreszcie - skoro juz i kobiety i mezczyzni wybrali tego
@4191727801: z rigczem?
Przecież to "a u was murzynów biją", tylko w kontekście tego kto jest "prawdziwą" ofiarą. Rigcz, który w żaden sposób nie zajmuje się meritum danego tematu. Gdy dyskutujemy o rozpadzie izotopu węgla C14 i z jakimi zjawiskami się wiąże ten rozpad, jaką jest jego charakterystyka, a nie tak, że do pokoju dyskusyjnego #!$%@? się typ który krzyczy TOR 227 MA STO TYSIĘCY RAZY KRÓTSZY CZAS POŁOWICZNEGO ROZPADU. PATRZCIE
@Emerkaes: Jesli dyskusja skupia sie na problemach kobiet to implikuje podzial kobiety - mezczyzni.
Przyklady:
- kobiety zarabiaja mniej. Automatycznie powstaje negatywne twierdzenie ze mezczyzni zarabiaja wiecej.
- Kobiety musza uwazac na tabletki gwaltu. Automatycznie to mezczyzna jest sprawca przestepstwa.
- zakaz aborcji/ aborcja na zyczenie. Automatycznie skazujesz mezczyzne na wole kobiety lub sadu.

Za kazdym razem kiedy robisz podzial na kobiety/ mezczyzni tworzysz 2 strony argumentow. Co innego jesli nie
Prawda jest taka, że mniej więcej równouprawnienie u nas po prostu jest i działa. Pod pewnymi względami nieco lepiej maja kobiety, pod pewnymi faceci


@orekZmajorek: u nas czyli w PL, a wiec roznice fizyczne nie maja znaczenia - mowimy o rownosci wobec prawa i ogolnie przyjetych obyczajow w kraju. Bardzo latwo moge wymyslec przywileje kobiet, ale serio nie widze na ktorej plaszczyznie to mezczyzni maja lepiej, wymienisz kilka?

Co do ogolu