Wpis z mikrobloga

@Krs90: oni tam mają jakieś zabezpieczenia? Nie wiem, że lina w razie czego puści, albo że ludzie są też podwieszani pod pachami, żeby się nikomu nic nie stało, czy może ot tak pozwalają ludziom zakładać sobie i dzieciom szubienicę na szyję, a jak ktoś się poślizgnie albo potknie, to wtedy będą się martwić?