Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie, że Amerykanie oddają Air Force One do przeglądu Chińczykom. Potem następuje katastrofa i Amerykanie mówią że to wina amerykańskich pilotów i oddają śledztwo… Chińczykom. Absurdalne, ale nie w Polsce za rządów Tuska…

#smolensk
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Potem następuje katastrofa


@dplus2: typie, przecież żadna katastrofa nie nastąpiła, nastąpiło jedynie łamanie procedur przez ówczesnego prezydenta co spowodowało śmierć wielu osób, znamienne jest że PiS NIGDY nie chciał zwrotu wraku w przeciwieństwie do pomiotu szatana "fur dojczland" Tuska
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
Potem następuje katastrofa

@dplus2: typie, przecież żadna katastrofa nie nastąpiła, nastąpiło jedynie łamanie procedur przez ówczesnego prezydenta co spowodowało śmierć wielu osób, znamienne jest że PiS NIGDY nie chciał zwrotu wraku w przeciwieństwie do pomiotu szatana "fur dojczland" Tuska


xD
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
oddają śledztwo

@dplus2: dwa najważniejsze słowa wyrażające całą tezę i oba nieprawdziwe. Nikt nikomu nie "oddał" żadnego "śledztwa".


Oddał jak najbardziej. Przystali na konwencję chicagowską mimo że stosowana jest wobec lotów cywilnych. Ten lot miał literkę M jak Military. Loty wojskowe są analizowane przez kraj właściciela.
  • Odpowiedz
drugi raz


@MostlyRenegade: Śledztwo prowadzi i PL i RU (chociaż im hehe to wisi). Bardziej miałem na myśli badanie przyczyn katastrofy. Międzypaństwowa komisja prowadzi główne badanie przyczyn i ona jest w posiadaniu wraku i czarnych skrzynek. Polska, Chiny czy Austria mogą sobie tworzyć oddzielne śledztwa, ale wrak zostaje do dyspozycji u tego, komu na to pozwolono, a tutaj Tusk pozwolił na pełną działalność operacyjną Rosyjskiemu MAK wbrew obowiązującemu prawu. My jesteśmy tylko petentami i możemy jedynie prosić o dostęp do materiału dowodowego.

po zakończeniu badania przez MAK katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku[11], gdy MAK opublikował raport końcowy z badania katastrofy[12] wraz z uwagami strony polskiej[13], w których zwróciła się ona o ponowne sformułowanie przyczyn i okoliczności katastrofy Tu-154; zdaniem polskich ekspertów część z przedstawionych przyczyn katastrofy nie miała potwierdzenia w faktach[14]. MAK opublikował uwagi strony polskiej jako integralną część raportu końcowego i zamknął dochodzenie[15]. Zdaniem przedstawicieli polskich władz w trakcie badania katastrofy MAK naruszał postanowienia Załącznika 13 do Konwencji chicagowskiej; wielokrotne interwencje w tej sprawie pozostały bez odpowiedzi[16]. W 2011 roku polska Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP) opublikowała raport końcowy z badania katastrofy w Smoleńsku, którego ustalenia częściowo nie pokrywały się z ustaleniami
  • Odpowiedz
Tusk pozwolił na pełną działalność operacyjną Rosyjskiemu MAK wbrew obowiązującemu prawu. My jesteśmy tylko petentami i możemy jedynie prosić o dostęp do materiału dowodowego.


@dplus2: odróżniaj fakty od własnych interpretacji. Polacy od początku mieli pełny dostęp do wszystkich materiałów i dowodów. Rozpoczęcie pracy przez MAK wynikało jedynie z przyjętej konwencji i na nic nie wpływało poza tym, że prace nad badaniem wypadku można było zacząć od razu i nie czekać
  • Odpowiedz
Jest to ich wytłumaczenie czemu wg prawa międzynarodowego mają prawo jeszcze nie zwrócić wraku.


@dplus2: dlaczego mieliby zwrócić wrak którego pis nie chce? jeżeli twierdzisz inaczej potrzebne źródła, nie wnosili o zwrot w przeciwieństwie do pomiotu szatana tuska, brak jakichkolwiek konsekwecji dla sasina też jest kpiną z procedur
@itsover: do fanatyków nic nie dotrze, patrz OP który pomija cały czas pytanie o powód braku jakichkolwiek starań pisu o
  • Odpowiedz
@dplus2: odróżniaj fakty od własnych interpretacji. Polacy od początku mieli pełny dostęp do wszystkich materiałów i dowodów.


@MostlyRenegade: W praktyce rosjanie udostępnili nam podmienioną czarną skrzynkę a nagrania głosowe w drastycznie obniżonej jakości typu 8bit i 10-16kHz próbkowania (min stąd seria fejków o różnych osobach w kabinie i słynne "jak nie wyląduję to mnie zabije"). Materiał w oryginalnej jakości rodzaju 16bit 44kHz próbkowania otrzymaliśmy chyba dopiero po 6 latach. Ponadto skrzynki były przetrzymywane bez naszego nadzoru i jak się potem okazało zostały zmodyfikowane, co tłumaczy przesunięcie w czasie całej sekwencji zdarzeń co było kluczowe. Jedyna czarna skrzynka produkcji USA, której nie dało się podrobić nie została odnaleziona, mimo, że wszelkie połączenia do niej biegnące były w stanie dobrym.

Tutaj więcej
  • Odpowiedz
@dplus2: a ja serio nie będę oglądał ani komentował rewelacji, które już wielokrotnie obalono. Praktycznie nic z tego, co napisałeś powyżej, nie jest prawdą i możesz sam to łatwo sprawdzić.


@MostlyRenegade: Widzę, że nia masz żadnych rzeczowych argumentów na potwierdzenie swoich twierdzeń.
Żyj dalej w swojej bańce, ale przynajmniej nie kompromituj się przekazując swoje wrażenia i przeświadczenia komuś dalej bo to szkodzi Polsce.
  • Odpowiedz
@dplus2: wszystkie argumenty, jakie miałem do przekazania, wymieniłem w przytaczanym powyżej wpisie. Jeśli masz jakieś szczegółowe pytania lub wątpliwości co do nich, to proszę bardzo, ale nic ponadto nie mam do dodania w tej sprawie. Kwestie które tu poruszasz były już wielokrotnie obalane i nie widzę powodu, by jeszcze raz to robić.
  • Odpowiedz
@MostlyRenegade: Twoje opracowanie to jakbym TVN24.pl przepisał. Nie ma z czym tu dyskutować bo to stek kłamstw i półprawd :D

Ja opieram swoją wiedzę na relacjach bezpośrednich świadków i ekspertów zajmujących się tym zdarzeniem. Publikowali oni często na swoich profilach Facebook, Twitter oraz były umieszczane z nimi wywiady.
  • Odpowiedz