Wpis z mikrobloga

@Arutam2002: Tak? W pracy robisz tylko to co masz wyznaczone i wychodzisz a nie jak w szkole wychodzisz o 16 i siedzisz do 20 i odrabiasz kretyńskie zadania domowe albo uczysz się czegoś czego zapominasz następnego dnia..
  • Odpowiedz
@smutnylizak:

Możliwość kupienia sobie czegoś to większa satysfakcja niż jakaś kretyńska cyferka w dzienniczku

No dokładnie, przejście 2 lo na maksymalnym #!$%@? sprawiło mi większą satysfakcje niż te debilne paski w podbazie
  • Odpowiedz
@smutnylizak: Ehh, szkoła. Źródło wielu moich traumatycznych doświadczeń. Dodatkowo życie w dysfunkcyjnej rodzinie, no i mamy mieszankę wybuchową.
@Arutam2002: Ja miałem satysfakcje może nie tyle w zdobywaniu ocen ale w zdobywaniu samej wiedzy. Lubiłem się uczyć, projekty na przedmiotach zawodowych itp.

Według mnie w szkole było lepiej, bo miałem jakiś cel - zdobywanie wiedzy. A teraz czeka mnie pewnie męka w kołchozie, bo przez ##!$%@? do niczego się nie nadaje.
  • Odpowiedz