Wpis z mikrobloga

ja p------e, od 2 leżę z zamkniętymi oczami i nic, nic się nie dzieje. Już druga noc z rzędu. Wczoraj udało mi się zasnąć gdzieś o 8 rano pomimo: dużej dawki tabletek na sen (jakieś zioła, melatoniny), opaski na oczy, zatyczek do uszu. Co to ku*wa jest? Jakaś choroba? Nie stresuję się niczym.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach