Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja #rozowypasek chce dziecka. Chciałaby urodzić późną wiosną 2023. To oznacza, że we wrześniu bawimy się do końca nawet w dni płodne ale ja w sumie jestem w rozterce.

Ona nie ma etatu tylko mały biznesik, który może być skalowany ale na razie ma zostać jak jest. Są to kwoty rzędu 30-35k/rok. Czyli jakby 2900-3000 na rękę u janusza przy czym kasa wpada 1-2x w roku w krótkim czasie. Do tego na bieżąco rozkręca sklepik na allegro ale mówimy tu o kwotach rzędu 400-500 po wszystkich kosztach, więc no na waciki. Ja mam etat i też dorabiam sobie na waciki - w kwietniu ma być podwyżka więc będzie 5000-5200 na rękę.

Tylko mam juz dość etatu i chcę rozkręcić coś swojego. Mam już pomysł i budżet pomału też, bo udaje nam się odłożyć trochę kasy. Pomału badam rynek ale realna szansa jest ruszyć w 2023. Tylko jak mam ruszyć z biznesem i podjąć ryzyko jak będę miał kobietę w ciąży.

Ona mówi, że może odłożyć dziecko o rok ale widzę jak bardzo tego chce i pewnie mnie w ciągu tego roku zostawi a na pewno będą kwasy, że nie dałem jej dziecka. A jest mocno nakręcona i z czasem coraz mocniej.

Gada mi też, ze mogę zostać na etacie jeszcze te 3 lata. Ale co to zmienia? Za 3 lata może juz jie być miejsca na rynku a poza tym 3 letniego dziecka nie zostawię w bankrutujácej rodzinie.

Czyli rozsądnie patrząc zostaje mi porzucić marzenia uwalniania się z etatów, zrobić dziecko i "jakoś to będzie". Nie żebym nie lubił swojej pracy ale marzy mi się coś swojego i złapałem pomysł, który się kalkuluje i który można zacząć kręcić nie porzucając od razu etatu (tylko wtedy mnie nie będzie na chacie ciągle - jak porzucę etat to będę zaś w domu więcej niż na etacie i zarobię też więcej wg. "Biznesplanu") Mój etat mnie nudzi i nie widzę szans wielkiego rozwoju finansowego.

Dodam, ze obydwoje wbijemy lvl 29.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #624d1d50dd57b671078a9307
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 4
PonuryPlantator: Zajść w ciążę nie jest tak łatwo, utrzymać ciążę też nie. Jak macie 29 lat i jesteście zdecydowani, że w ogóle chcecie mieć dzieci, to już nie ma na co czekać. Aż tak mało znów nie zarabiacie, wpadnie jeszcze 500+ plus ulgi podatkowe.

Im będziecie starsi, tym będzie trudniej i większa szansa na chorobę dziecka. Może jesteście zdrowi i uda się od razu, może po badaniach za 5 lat, może
LuksusowaRozowypasek: To jest zbyt osobista sprawa aby słuchać ludzi z internetu.od się je powiem że warto być w 100% pewnym że się chce mieć dziecko. Nigdy nie będziesz gotowy na to jak naprawdę wygląda rodzicielstwo. Załóż najgorszy scenariusz, co zrobicie jeśli dziecko urodzi się chore albo we wczesnym dzieciństwie okaże się że ma zaburzenie rozwojowe. To rzutuje na życie rodzica np. na najbliższe 15 lat. Nie wszystko można zaplanować. Dlatego piszę
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj głupot. Za granicą rodzenie i po 40tce jest normalne w tej chwili. Nie odkładaj swoich marzeń na „potem”, bo gwarantuje, ze przy dziecku to słynne potem nigdy nie nadchodzi. Jak będzie małe dziecko to żona zrezygnuje z tego małego biznesiku (i wcale jej się nie będę dziwić). Generalnie dwa - trzy lata masz wyjęte z życia. Czy wtedy twój biznes ma szanse wypalić? Twój wybór, ale dziecko to