Wpis z mikrobloga

#poker

Tak jak zapowiadałem gram teraz więcej, ale co z tego skoro wyników brakuje. Każde rozdanie w późnych fazach MTT, często nawet na finałowych stołach, w którym jestem faworytem i mogę przegrać - przegrywam. Tak od 4 dni, a gram ponad 10 turniejów dziennie. Ale ja nie z tych którzy narzekają :)

Zwykły downswing, miałem już takich kilka. Najgorsze w tym jest to że zaczyna się wątpić w swoje umiejętności, mimo tego że wiem że po prostu tyra mnie wariancja i wystarczy to przeczekać. Tak to już jest w MTT. Jedno szczęście że stosuję konserwatywny bankroll management i finansowo aż tak tego nie odczuwam. Niemniej downswingi są cholernie irytujące,

Na ten moment mam jeszcze kilka turniejów odpalonych z nadzieją na jakiś zysk dzisiaj, ale wolę nie robić sobie nadziei po tym co mnei ostatnio spotyka.

Łapcie skrina jak się gra MTT mirki :)
źródło: comment_NgSVU4ixTKOlGz0qbc1Pntn0EeZjPaUO.jpg
  • 15
@hijackcutoff: ech myślałem że jesteś dobrym myślącym pokerzystą jednak sorry że to powiem ale jesteś niedouczony xD

Ostatnio jak miałem bana wrzucasz badbeat... wrzucasz stack preflop nie pamiętam dokładnie co to było ale chyba miałeś QQ i jakieś 30% szans na przegranie, na turnie koleś miał tam jakoś mało procent i na river mu spadło a Ty narzekasz na badbeat...

jeśli wrzucasz preflop allina to za przeproszeniem gówno Cię obchodzi co
@Oskarek89: Gdzie napisalem ze z tym QQ to byl badbeat? Nigdzie. Po prostu wrzucilem rozdanie, nigdzie nawet nie narzekalem

Wiem ile moga trwac downswingi. Moj trwa troche dluzej niz 4 dni, ale wlasnie od 4 dni gram codziennie, wczesniej gralem po 2, maks. 3 razy w tygodniu. A piszac ze gram ponad 10 mtt mam na mysli naprawde ponad. Mozesz nawet sprawdzic, chyba wiesz jak.