Wpis z mikrobloga

@BigKahunaDick: Mirku, metoda Stanislawskiego to tylko zwykły zbiór taktyk aktorskich, nie jest to jakaś mistyczna wiedza do wypracowania i władani. Pewnie, trzeba się nauczyć jak wyciągać emocje ze wspomnień, aby osiągnąć ten „realizm” i to jest sedno tej metody, ale to wciąż podzbiór zasad do opanowania - nie musi mieć o nich pojęcia, żeby być dobrym aktorem, a może je opanować i kompletnie na niego nie będą działać i nie będzie