Sosnowiec-Będzin i okolice. Zuzanna , rocznik 2001, i Patrycja rocznik 2002. Panie/dziewczyny w związku, aktualnie z kilku miesięcznym dzieckiem - córką. Dodatkowo ze zwierzętami - różnymi, ponoć (według relacji sąsiadów) potrafiły mieć nawet kilka kotów i psa. Dodatkowo udostępniają mieszkanie swoim znajomym do mieszkania. Aktualnie wynajmują ponoć mieszkanie w Będzinie. Stała opowieść - jak to je oszukał poprzedni właściciel, jak to one mu nadpłaciły 4000zł, a on im wypowiedział umowę - ja to słyszałem i kolejny wynajmujący ponoć już też. Czynsz płacony zawsze na raty, zawsze z opóźnieniem, aż w końcu wcale. Kontakt utrudniony, nie odbierają telefonów, nie odpisują na wiadomości. Mieszkanie zdemolowane, meble wyniesione i zastąpione jakimiś chyba ze śmietnika. Kuchnia była nowa, zamiast tego teraz wiszą jakieś stare szafki. Podłoga była nowa, teraz zalana, spuchnięta na całej powierzchni. Plus syf w całym domu do tego stopnia, że w domu zalęgły się pluskwy i potrzebne były zabiegi dezynsekcji. Panie twierdzą, ze pluskwy były w bloku, ale firma od dezynsekcji powiedziała, że w sąsiednich mieszkaniach nie stwierdzili pluskiew, więc to one je przywlokły a patrząc na syf jaki miały w mieszkaniu to insekty miały pole do popisu. Cudem odzyskałem klucze do mieszkania, panie ponoć już od miesiąca tam nie mieszkały, tylko jakoś zapomniały mi powiedzieć, że się wyprowadzają... Sprawa kradzieży mebli już na Policji, sprawa cywilna w trakcie zakładania.
Cześć chciałabym wszystkich wynajmujących mieszkania/pokoje uprzedzić przed Karolina K rocznik 94 pochodzi.
Przy wynajmie i przy rozmowach ogólnie bardzo miła i sympatyczna dziewczyna. Mówiła że lubi porządek itp.
Jestem właścicielem mieszkania, w którym mieszkam z narzeczonym i jeden pokój mialam na wynajem. Zgłosiła się w/w dziewczyna. Odrazu zgodzila się na warunki i podpisala umowę. Nie było żadnych problemów ale od pewnego czasu wydobywał się dziwny zapach z jej pokoju. Okazało się
#wynajem #patologiazmiasta
#wynajmujacebrudasy - czarnolistuj
nazwiska wycinam z wiadomych względów
nazwa grupy to: "WYNAJEM CZARNA LISTA LOKATOROW I WYNAJMUJACYCH".
https://m.facebook.com/groups/2015716391991989
Sosnowiec-Będzin i okolice.
Zuzanna , rocznik 2001, i Patrycja rocznik 2002. Panie/dziewczyny w związku, aktualnie z kilku miesięcznym dzieckiem - córką. Dodatkowo ze zwierzętami - różnymi, ponoć (według relacji sąsiadów) potrafiły mieć nawet kilka kotów i psa. Dodatkowo udostępniają mieszkanie swoim znajomym do mieszkania.
Aktualnie wynajmują ponoć mieszkanie w Będzinie.
Stała opowieść - jak to je oszukał poprzedni właściciel, jak to one mu nadpłaciły 4000zł, a on im wypowiedział umowę - ja to słyszałem i kolejny wynajmujący ponoć już też. Czynsz płacony zawsze na raty, zawsze z opóźnieniem, aż w końcu wcale. Kontakt utrudniony, nie odbierają telefonów, nie odpisują na wiadomości.
Mieszkanie zdemolowane, meble wyniesione i zastąpione jakimiś chyba ze śmietnika. Kuchnia była nowa, zamiast tego teraz wiszą jakieś stare szafki. Podłoga była nowa, teraz zalana, spuchnięta na całej powierzchni. Plus syf w całym domu do tego stopnia, że w domu zalęgły się pluskwy i potrzebne były zabiegi dezynsekcji. Panie twierdzą, ze pluskwy były w bloku, ale firma od dezynsekcji powiedziała, że w sąsiednich mieszkaniach nie stwierdzili pluskiew, więc to one je przywlokły a patrząc na syf jaki miały w mieszkaniu to insekty miały pole do popisu.
Cudem odzyskałem klucze do mieszkania, panie ponoć już od miesiąca tam nie mieszkały, tylko jakoś zapomniały mi powiedzieć, że się wyprowadzają... Sprawa kradzieży mebli już na Policji, sprawa cywilna w trakcie zakładania.