Wpis z mikrobloga

@jezus_cameltoe: śmiem wątpić. Jarosz to przeciętny w skali ligowej siatkarz, taki, któremu szkolenie centralne i nazwisko otworzyło drzwi, które normalnie dla tego typu zawodników powinny być zamknięte. Kilka medali ugrał, zagrał świetną fazę ćwierćfinałów play off ligi włoskiej w Latinie i tyle. Ja tam go nigdy nie hypowałem specjalnie, bo mocno ograniczony zawodnik.

Na kadrze był, bo akurat Wlazły robił sobie przerwy, Kurek grał na przyjęciu, Bartman był nierówny albo z