Wpis z mikrobloga

Piękny fragment reportażu od Sky News. Ratownik medyczny prosi o pomoc, bo ledwo chodzi, ma odłamki w nodze, przebite płuco i poharataną głowę, w dodatku jest lekko ogłuszony po wybuchu, po czym wsiada do samochodu i odjeżdża xD


#ukraina #wojna #rosja
drhab - Piękny fragment reportażu od Sky News. Ratownik medyczny prosi o pomoc, bo le...
  • 8
  • Odpowiedz
Ratownik medyczny prosi o pomoc, bo ledwo chodzi, ma odłamki w nodze, przebite płuco i poharataną głowę, w dodatku jest lekko ogłuszony po wybuchu, po czym wsiada do samochodu i odjeżdża xD


@drhab: to nie byl ratownik medyczny. Nie miał tej kurtki z napisem RATOWNIK MEDYCZNY, no i czerwony krzyż z taśmy izolacji nie czyni z reno trafika ambulansu! Nie zarabiaj plusów na mgle wojennej.
  • Odpowiedz
@stygnacy_kamaz: Przyznam, że zastanawiałem się chwilę jak przetłumaczyć "paramedic" w tym kontekście, ale wybrałem koniec końców ratownika. Możliwe, że gość jest po prostu wolontariuszem z KPP, ale równie dobrze może być też ratownikiem po służbie. Nagranie jest z okolic Czernichowa gdzie trwają ostre walki od początku wojny. Podejrzewam, że noszenie odblaskowych kurtek RATOWNIK MEDYCZNY może nie być tam teraz perfekcyjnym pomysłem ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@stygnacy_kamaz: #!$%@? wiesz o prawie międzynarodowym. Organizacja pomocy medycznej w czasie konfliktu wojennego nie opiera się na kurtkach z napisem "ratownik medyczny" czy specjalnych samochodach z wylakierowanymi czerwonymi krzyżami, ale pomocy rannym. Oznaczenie osoby w sposób widoczny i brak uzbrojenia sprawia już, że osobie pomagającej innym przysługuje ochrona taka sama jak profesjonalnemu medykowi. Co więcej konwencje genewskie nie rozdzielają personelu na "wykształcony" i "niewykształcony". Oznacza to, że osoba widoczna na filmiku
  • Odpowiedz