Wpis z mikrobloga

  • 601
#f1 Ja pieprzę, czy to ważne czy wygrywa Leclerc lub Verstappen. Ważne, że Hamilton nie wygrywa. Japa tam z tyłu sezonowcy.
  • 9
  • Odpowiedz
@shox: XDDDDDDDDDD Przecież Verstappen to taki sam klaun jak Hamilton. Dzisiaj znowu przynajmniej 3 razy się spłakał, a na końcu wyścigu, to już ostro w gacie narobił z płaczu.
  • Odpowiedz
@technojezus: ale musi boleć odbyt. Incydent kałowy detected.
Zanim zaczniesz insynuować to moi ulubieni kierowcy to Sainz, Perez, Bottas i Alonso, niezłego fikoła będziesz musiał zrobić żeby udawać że wygrywasz ze mna dyskusje xd
  • Odpowiedz
ale musi boleć odbyt. Incydent kałowy detected.

Zanim zaczniesz insynuować to moi ulubieni kierowcy to Sainz, Perez, Bottas i Alonso, niezłego fikoła będziesz musiał zrobić żeby udawać że wygrywasz ze mna dyskusje xd


@Ogorek95: Ale mnie nie boli odbyt, tylko się cieszę, bo kibicuje Haasowi, który notuje kolejny świetny wyścig.

Po prostu gardzę takimi kierowcami jak Hamilton i Verstappen, którzy ciągle płaczą
  • Odpowiedz