Wpis z mikrobloga

@YukiTsunoda: Na to wygląda. Bo u takich Norwegów inne dyscypliny narciarskie chyba trochę wyżej w hierachii. Jakieś biegi, biathlony, nie wiem jak z alpejskimi. Finowie olali sprawę, Japończycy po pięknych latach 90-tych to się teraz muszą dowiadywać przy okazji złota IO, że jest ktoś dobry od nich. Niemcy mają tyle sukcesów, że akurat skoki są tam jakąś małą, niewiele znaczącą składową. Ciekawe jak u Austriaków, myślę, że tam może akurat być