Wpis z mikrobloga

@Kiciket: tam chodzę. Mają dobrego burgera i w sumie ceny takie że odstraszają przypadkowych gosci. Ale szukam też czegoś na zapas. Mam wrażenie że u nas w przeciwieństwie do innych miast jest niedosyt dobrych pubów gdzie można zaprosić znajomych w piątek czy sobotę i spokojnie pogadać bez głośnej muzyki czy krzyków z sąsiedniego stolika. Na razie taką opcję grają w moim towarzystwie restauracje ale czasem po knajpie chcemy gdzieś usiąść na
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol dokładnie znam ten ból. W restauracji krzywo patrzą gdy się siedzi przy samym piwie, a jakieś miejsca typu wyszak czy nowy browar są tak głośne, że nie da się normalnie rozmawiać. Liczyłem na pub na stadionie Pogoni, bo to chyba byłoby idealne miejsce z widokiem na murawę, ale ucieli projekt i na tym się skończyło. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Kiciket: tam to ma pewno by cicho nie było. A ja szukam miejsca gdzie można posiedzieć w 4 osoby do pierwszej i właśnie posiedzieć cicho rozmawiając bez przekrzykiwania się. Taki after po piątku czy sobocie ale względnie kulturalny. Restauracje zamykają o 23 a my jak się raz na ruski rok spotykamy to szukamy miejsca gdzie o tej porze można już wyczilowac. Właśnie takiego spokojnego pubu z miejscem do 1 w nocy