Wpis z mikrobloga

Siwy Bajerant jaki był taki był, przegrywaliśmy wygrane mecze, kadencja zakończyła się bardzo dziwnie ale jedno można stwierdzić - graliśmy wtedy w piłkę. Nie ważne czy przegrywaliśmy czy wygrywaliśmy, dało się to oglądać, były emocje i była nadzieja na lepsze jutro. Niestety, ten wątły promyk nadziei został brutalnie zduszony. To, co obejrzałem wczoraj na antenie TVP Sport to jakaś parodia gry w piłkę. Wracamy do czasów Smudy i Fornalika, omijamy zupełnie drugą linię, chowamy się za podwójną gardą i czekamy na nieporadne kontrataki... Szkoda mi, że jako kibic muszę na to potrzeć. Zastanawia mnie tylko kiedy to wszystko się zmieni. Kiedy przestaniemy dawać posady kumplom od kieliszka, kiedy w sporcie pojawi się profesjonalizm, kiedy trener zacznie być trenerem a nie znajomym od wódeczki dla dziennikarzy i prezesa. Mam nadzieję, że we wtorek się jakoś uda ale po tym spektaklu pozostaje tylko liczyć na najlepszego piłkarza świata, który może wyciągnąć za uszy najgorzej zarządzaną kadrę Europy.
#reprezentacja #mecz #kanalsportowy
  • 16
  • Odpowiedz
Nie ważne czy przegrywaliśmy czy wygrywaliśmy


@PytongzZSRR: *Nieważne czy przegrywaliśmy czy przegrywaliśmy
Siwy ograł Andorę, San Marino, Albanię. Nie dam o tym zapomnieć.
  • Odpowiedz
@idol89: To jest to o czym mówię, lepiej jest dostać w dupę ale przynajmniej próbować oddać. Z czasem może nauczylibyśmy się bić bo styl zaczynał wyglądać coraz lepiej. Aktualnie zrobiliśmy niesamowity regres i nawet jak wygramy we wtorek to nie zmieni to faktu że polska piłka znów jest w tym samym #!$%@?łku - murowanko konterka
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@PytongzZSRR: ale jakie wracamy? Kiedyś było inaczej? Zawsze grali gówno tylko na bazie ME 2016 wytworzył się jakiś mit reprezentacji grającej w piłkę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@PytongzZSRR: widzę kolega zwolennik pięknego przegrywania xD.
Selekcjonerowi płaci się za wyniki, on nie wymyśla koła na nowo, nie prowadzi zawodników, nie trenuje ich na codzien. On z 11 indywidualistów z różnych klubów, z różnymi celami w swoich drużynach ma zlepić coś co będzie w miarę przyzwoicie działało.
  • Odpowiedz
@BaRi: Siwy skleił z nich gówno które przynajmniej nie śmierdziało i było zawinięte w ładny papierek. CM711 za to, oceniając po wczorajszym meczu, ulepił takiego kloca że aż się na niego patrzeć nie da.
  • Odpowiedz
@PytongzZSRR: zostaw, debile co nigdy żadnego sportu nie uprawiały nie zrozumieją czego byś im nie napisał. Ja Ciebie mireczku rozumiem i masz 100% racji - ale żeby to wiedzieć to trzeba rozumieć, że w sporcie takie rzeczy to jest proces długoterminowy. Nie raz cały sezon się ma #!$%@? wyniki, aż w końcu wszyscy przestawią się na nową koncepcję i jest lepiej niż było kiedykolwiek. Ale to trzeba rozumieć, trzeba trochę sportu
  • Odpowiedz
@Makku11: Lepiej bym tego nie ujął. Pojęcie i koncepcja sportu zawodowego to dla Polaków czarna magia, nie mają świadomości że, zwłaszcza w sportach drużynowych, sukces wykuwa się latami i liczy się progres liniowy a nie natychmiastowe wyniki. Tak samo jest ze skokami, lekką... W sumie z wszystkim poza siatką
  • Odpowiedz
@Makku11 Wiem że się fachowo i emocjonalnie rozpisałeś ale gościu #!$%@?śmy wszystko co się dało #!$%@?ć a wygraliśmy tylko z andorą, albanią i san marino. Obrona była dziurawa jak sito, tu nie ma czego bronić. Siwy bajerant cie poprostu zbajerował.
  • Odpowiedz
@nieprawdopodobnainterwencja No tak 6 zwyciestw po dwa z Andorą, Albanią i San Marino. #!$%@?śmy wszystko bo zdobyliśmy tylko 1 punkt na ME z czego dostaliśmy nawet od Słowacji więc o jakich ty sukcesach mówisz? No chyba że nabijanie goli na San marino i Andorze w jednym roku kalendarzowym to dla ciebie sukces ale nawet ten sukces można wytłumaczyć tym że niezwykle rzadko zdarza się mieć w grupie eliminacji dwie tak słabe drużyny.
  • Odpowiedz
@nieprawdopodobnainterwencja O tym że rozegraliśmy łącznie 15 spotkań z czego 4 były z półamatorami więc biorę pod uwagę 11.
2 wygrane
5 remisów (2 towarzyskie)
4 przegrane

Czyli w meczach o punkty z profesjonalnymi drużynami mającymi w składzie zawodowych piłkarzy nasz bilans to:
2 wygrane
3 remisy
4 przegrane
Sousa nie zapewnił nam żadnego awansu. Zmarnował ME na które sam nie awansował i uciekł przed barażami na MŚ. Nie osiągnął żadnego sukcesu.
  • Odpowiedz
@alvaroZcamaro: my po prostu mamy #!$%@?ą obronę i tu nie chodzi o grajków, a o już stricte samą fazę gry. Imho mocno kwestia psychy, co też jest bardzo ważne w każdym sporcie, równie ważne co kwestie fizyczności a moim zdaniem jednak jest to zaniedbywane w kontekście repry. Zobacz jaki hejt na nich spada po każdym przegranym meczu zewsząd, dziennikarskie hieny prześcigają się w kontrowersyjności nagłówków byleby była klikalność. To nie są
  • Odpowiedz