Ukraińcy prowadzą kontrofensywę pod Kijowem. Rosyjskie siły w Buczy, Irpieniu i Hostomelu zostały otoczone?
W zeszłym tygodniu Ukraińcy poinformowali, że przechodzą do kontrofensywy na północno-zachodnich podejściach do Kijowa. Przez kilka dni pojawiały się nagrania przedstawiające intensywny ostrzał artyleryjski pozycji rosyjskich pod miastem. W sobotę, 19 marca, do ataku zostały rzucone oddziały ukraińskiej piechoty. W kolejnych dniach źródła ukraińskie raportowały o dużych stratach Rosjan, a wczoraj nawet o odcięciu rosyjskich sił w Buczy, Irpieniu i Hostomelu. Czy Ukraińcy byli w stanie przeprowadzić kontrofensywę pod Kijowem? A jeśli tak, to czy faktycznie odniosła ona aż tak spektakularne sukcesy?
Tekst napisany w środę o godzinie 12:00
W pierwszym komentarzu wrzucam orientacyjną mapę, która lepiej pozwoli zrozumieć tekst.
1. Z całą pewnością możemy potwierdzić, że Ukraińcy prowadzą działania zaczepne pod Kijowem. Dostępne dowody mówią nam jednak mało na temat faktycznych rezultatów ukraińskich ataków.
2. Wiemy, że Ukraińcom udało się przejąć całkowitą kontrolę nad miastem Makarowo (na zachód od Kijowa). Przy czym warto pamiętać, że Rosjanie już wcześniej nie kontrolowali tego miasta w pełni. Siły inwazyjne dotarły do Makarowa 28 lutego, jednak już 2 marca Rosjanie zostali stąd wyparci – był to element szerszej ukraińskiej kontrofensywy na Iwanków, która ostatecznie zakończyła się porażką.
Po porażce ukraińskiej kontrofensywy na Iwanków, Rosjanie na początku marca wyprowadzili własne kontruderzenie, jednak Makarowa już nie odbili. Między 9 a 16 marca Ukraińcy informowali o kilku rosyjskich atakach na Makarowo, jednak twierdzili że za każdym razem udało im się odeprzeć rosyjskie ataki.
W związku z tym ukraiński raport z 21 marca o zdobyciu Makarowa – wbrew temu co twierdzą niektórzy – w żaden sposób nie potwierdza załamania się rosyjskich pozycji pod Kijowem. Wyparcie Rosjan z miasta to sukces, ale tylko lokalny.
3. Drugim sukcesem Ukraińców, który podawany jest w internecie jako przykład zwycięskiej kontrofensywy pod Kijowem jest zdobycie wioski Moszczun, położonej nad rzeką Irpień, na północ od Kijowa. Tyle, że ta wioska od pierwszego dnia wojny znajduje się w rękach Ukraińców, którzy wysadzili tamę na rzece Irpień i tym samym zalali całą okolicę. Rosjanie kilkukrotnie próbowali atakować Moszczun, rozstawiając mosty pontonowe, ale za każdym razem ich ataki były odpierane przez Ukraińców. Mało tego, 17 marca, gen. Ołeksandr Syrski, dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, wizytował oddziały we wsi Moszczun, co pokazuje że sytuacja na tym odcinku była stabilna.
4. Dobra, to jest ta ofensywa czy nie? Jest ale nie znamy jej rezultatów. Ukraińcy faktycznie prowadzą działania zaczepne pod Kijowem, jednak oficjalne źródła ukraińskie podają bardzo skąpe informacje na temat rezultatów tych działań – najprawdopodobniej jest to celowe działanie.
To co wiemy na pewno to to, że ukraińska artyleria pracuje bardzo intensywnie nad zmiękczeniem rosyjskich pozycji pod stolicą, a ukraińska piechota próbuje znaleźć słabsze punkty w rosyjskiej obronie. Tyle, że Rosjanie robią to samo, również korzystając ze wsparcia artylerii i lotnictwa.
Moim zdaniem info o ukraińskich sukcesach pod Kijowem i okrążeniu Rosjan w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel to głównie zasługa internetowych źródeł, które w żaden sposób nie weryfikują podawanych dalej informacji. Mam tu na myśli głównie źródła mniej znane (chociaż nie tylko, bo ukraińską kontrofensywę wyolbrzymia np. NEXTA).
Poważniejsze źródła np. Illia Ponomarenko pochodzą do informacji o ukraińskich sukcesach pod Kijowem z dużo większym dystansem.
5. Moim zdaniem nie ma dowodów na to, że doszło do przełamania frontu i odcięcia Rosjan w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel.
Ruchy ukraińskich wojsk faktycznie wskazują, że próbują oni otoczyć Rosjan pod Kijowem, jednak – póki co – nie mamy pewności co do rezultatów tych działań. Wyprowadzenie manewru okrążającego utrudnia Ukraińcom to, że w pierwszym dniu wojny sami wysadzili tamę na rzece Irpień. Z jednej strony zablokowało to Rosjanom wejście do Kijowa od północy, ale z drugiej strony zablokowało też Ukraińcom możliwość wyprowadzenia większego ataku na lotnisko w Hostmelu i uderzenie w prawe skrzydło sił rosyjskich.
Mimo braku dowodów na skuteczność ukraińskiej kontrofensywy pod Kijowem (wg stanu na dziś, g. 12:00) nie wykluczam, że w kolejnych dniach może udać im się wyprzeć Rosjan z niektórych pozycji pod Kijowem. Siły rosyjskie są stłoczone pod Kijowem na bardzo małym obszarze, przez co Rosjanie są idealnym celem dla ukraińskiej artylerii - w pewnych miejscach rosyjski "korytarz" ma tylko ok. 15 km szerokości. Jeśli Rosjanie nie zneutralizują ukraińskiej artylerii lub nie poszerzą sobie korytarza na wysokości Borodzianki i Makarowa to mogą być zmuszeni do odwrotu do Hostomela.
Słabością sił rosyjskich pod Kijowem jest także miasto Borodzianka. Przez miasto przechodzą konwoje z zaopatrzeniem, które idą z Iwankowa (gdzie znajduje się tymczasowy hub zaopatrzeniowy) do rosyjskich oddziałów walczących pod Kijowem. Od początku wojny Rosjanie nie zabezpieczyli jednak w pełni podejść do Borodzianki, a oddziały ukraińskie znajdują się prawdopodobnie zaledwie kilka kilometrów od miasta. Szybkim i zdecydowanym uderzeniem Ukraińcy byliby być może w stanie wejść do Borodzianki, a już z pewnością mogliby podejść tak blisko do miasta, aby zmusić rosyjskie konwoje do omijania miasta.
W rezultacie wojska w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel faktycznie mogłyby znaleźć się w bardzo nieciekawej sytuacji i mieć ogromne problemy z otrzymywaniem zaopatrzenia. To natomiast dawałoby spore szanse na stworzenie kotła pod Kijowem.
Tyle, że póki co – tak jak pisałem wyżej – oficjalne źródła ukraińskie podają bardzo skąpe informacje na temat operacji i bardzo ciężki wywnioskować jak duże są faktyczne postępy sił ukraińskich.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent. Po treści bliskowschodnie zapraszam natomiast na mojego głównego bloga Puls Lewantu.
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem.
Jeśli ktoś chciałby postawić mi wirtualną kawę, żebym nie zasnął przy pisaniu podsumowań, to może to zrobić pod tym linkiem. Jest to oczywiście całkowicie dobrowolne i w obecnej sytuacji polecam wspierać przede wszystkim polskie i zagraniczne NGOsy niosące pomoc na Ukrainę.
Na niebiesko - zaznaczona rzeka Irpień, na odcinku na którym wylała z koryta po wysadzeniu tamu przez Ukraińców Obszar na zachód od Kijowa nie jest zaznaczony żadnym kolorem, bo nie wiem jaka dokładnie jest tam sytuacja. Na początku marca Rosjanie podeszli pod Malin, być może kontrolowali nawet część miasta, ale potem zaczęło się pojawiać coraz mniej raportów z tego obszaru i obecnie nie wiadomo kto co tam
W zeszłym tygodniu Ukraińcy poinformowali, że przechodzą do kontrofensywy na północno-zachodnich podejściach do Kijowa. Przez kilka dni pojawiały się nagrania przedstawiające intensywny ostrzał artyleryjski pozycji rosyjskich pod miastem. W sobotę, 19 marca, do ataku zostały rzucone oddziały ukraińskiej piechoty. W kolejnych dniach źródła ukraińskie raportowały o dużych stratach Rosjan, a wczoraj nawet o odcięciu rosyjskich sił w Buczy, Irpieniu i Hostomelu. Czy Ukraińcy byli w stanie przeprowadzić kontrofensywę pod Kijowem? A jeśli tak, to czy faktycznie odniosła ona aż tak spektakularne sukcesy?
Tekst napisany w środę o godzinie 12:00
W pierwszym komentarzu wrzucam orientacyjną mapę, która lepiej pozwoli zrozumieć tekst.
1. Z całą pewnością możemy potwierdzić, że Ukraińcy prowadzą działania zaczepne pod Kijowem. Dostępne dowody mówią nam jednak mało na temat faktycznych rezultatów ukraińskich ataków.
2. Wiemy, że Ukraińcom udało się przejąć całkowitą kontrolę nad miastem Makarowo (na zachód od Kijowa). Przy czym warto pamiętać, że Rosjanie już wcześniej nie kontrolowali tego miasta w pełni. Siły inwazyjne dotarły do Makarowa 28 lutego, jednak już 2 marca Rosjanie zostali stąd wyparci – był to element szerszej ukraińskiej kontrofensywy na Iwanków, która ostatecznie zakończyła się porażką.
Po porażce ukraińskiej kontrofensywy na Iwanków, Rosjanie na początku marca wyprowadzili własne kontruderzenie, jednak Makarowa już nie odbili. Między 9 a 16 marca Ukraińcy informowali o kilku rosyjskich atakach na Makarowo, jednak twierdzili że za każdym razem udało im się odeprzeć rosyjskie ataki.
W związku z tym ukraiński raport z 21 marca o zdobyciu Makarowa – wbrew temu co twierdzą niektórzy – w żaden sposób nie potwierdza załamania się rosyjskich pozycji pod Kijowem. Wyparcie Rosjan z miasta to sukces, ale tylko lokalny.
3. Drugim sukcesem Ukraińców, który podawany jest w internecie jako przykład zwycięskiej kontrofensywy pod Kijowem jest zdobycie wioski Moszczun, położonej nad rzeką Irpień, na północ od Kijowa. Tyle, że ta wioska od pierwszego dnia wojny znajduje się w rękach Ukraińców, którzy wysadzili tamę na rzece Irpień i tym samym zalali całą okolicę. Rosjanie kilkukrotnie próbowali atakować Moszczun, rozstawiając mosty pontonowe, ale za każdym razem ich ataki były odpierane przez Ukraińców. Mało tego, 17 marca, gen. Ołeksandr Syrski, dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, wizytował oddziały we wsi Moszczun, co pokazuje że sytuacja na tym odcinku była stabilna.
4. Dobra, to jest ta ofensywa czy nie? Jest ale nie znamy jej rezultatów. Ukraińcy faktycznie prowadzą działania zaczepne pod Kijowem, jednak oficjalne źródła ukraińskie podają bardzo skąpe informacje na temat rezultatów tych działań – najprawdopodobniej jest to celowe działanie.
To co wiemy na pewno to to, że ukraińska artyleria pracuje bardzo intensywnie nad zmiękczeniem rosyjskich pozycji pod stolicą, a ukraińska piechota próbuje znaleźć słabsze punkty w rosyjskiej obronie. Tyle, że Rosjanie robią to samo, również korzystając ze wsparcia artylerii i lotnictwa.
Moim zdaniem info o ukraińskich sukcesach pod Kijowem i okrążeniu Rosjan w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel to głównie zasługa internetowych źródeł, które w żaden sposób nie weryfikują podawanych dalej informacji. Mam tu na myśli głównie źródła mniej znane (chociaż nie tylko, bo ukraińską kontrofensywę wyolbrzymia np. NEXTA).
Poważniejsze źródła np. Illia Ponomarenko pochodzą do informacji o ukraińskich sukcesach pod Kijowem z dużo większym dystansem.
5. Moim zdaniem nie ma dowodów na to, że doszło do przełamania frontu i odcięcia Rosjan w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel.
Ruchy ukraińskich wojsk faktycznie wskazują, że próbują oni otoczyć Rosjan pod Kijowem, jednak – póki co – nie mamy pewności co do rezultatów tych działań. Wyprowadzenie manewru okrążającego utrudnia Ukraińcom to, że w pierwszym dniu wojny sami wysadzili tamę na rzece Irpień. Z jednej strony zablokowało to Rosjanom wejście do Kijowa od północy, ale z drugiej strony zablokowało też Ukraińcom możliwość wyprowadzenia większego ataku na lotnisko w Hostmelu i uderzenie w prawe skrzydło sił rosyjskich.
Mimo braku dowodów na skuteczność ukraińskiej kontrofensywy pod Kijowem (wg stanu na dziś, g. 12:00) nie wykluczam, że w kolejnych dniach może udać im się wyprzeć Rosjan z niektórych pozycji pod Kijowem. Siły rosyjskie są stłoczone pod Kijowem na bardzo małym obszarze, przez co Rosjanie są idealnym celem dla ukraińskiej artylerii - w pewnych miejscach rosyjski "korytarz" ma tylko ok. 15 km szerokości. Jeśli Rosjanie nie zneutralizują ukraińskiej artylerii lub nie poszerzą sobie korytarza na wysokości Borodzianki i Makarowa to mogą być zmuszeni do odwrotu do Hostomela.
Słabością sił rosyjskich pod Kijowem jest także miasto Borodzianka. Przez miasto przechodzą konwoje z zaopatrzeniem, które idą z Iwankowa (gdzie znajduje się tymczasowy hub zaopatrzeniowy) do rosyjskich oddziałów walczących pod Kijowem. Od początku wojny Rosjanie nie zabezpieczyli jednak w pełni podejść do Borodzianki, a oddziały ukraińskie znajdują się prawdopodobnie zaledwie kilka kilometrów od miasta. Szybkim i zdecydowanym uderzeniem Ukraińcy byliby być może w stanie wejść do Borodzianki, a już z pewnością mogliby podejść tak blisko do miasta, aby zmusić rosyjskie konwoje do omijania miasta.
W rezultacie wojska w sektorze Bucza-Irpień-Hostomel faktycznie mogłyby znaleźć się w bardzo nieciekawej sytuacji i mieć ogromne problemy z otrzymywaniem zaopatrzenia. To natomiast dawałoby spore szanse na stworzenie kotła pod Kijowem.
Tyle, że póki co – tak jak pisałem wyżej – oficjalne źródła ukraińskie podają bardzo skąpe informacje na temat operacji i bardzo ciężki wywnioskować jak duże są faktyczne postępy sił ukraińskich.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent. Po treści bliskowschodnie zapraszam natomiast na mojego głównego bloga Puls Lewantu.
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem.
Jeśli ktoś chciałby postawić mi wirtualną kawę, żebym nie zasnął przy pisaniu podsumowań, to może to zrobić pod tym linkiem. Jest to oczywiście całkowicie dobrowolne i w obecnej sytuacji polecam wspierać przede wszystkim polskie i zagraniczne NGOsy niosące pomoc na Ukrainę.
#rosja #ukraina #lagunacontent - autorski tag #wojna #ukrainanafroncie
źródło: comment_1648039238zNeEHXtAfTo4IM3iZjud0t.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Na niebiesko - zaznaczona rzeka Irpień, na odcinku na którym wylała z koryta po wysadzeniu tamu przez Ukraińców
Obszar na zachód od Kijowa nie jest zaznaczony żadnym kolorem, bo nie wiem jaka dokładnie jest tam sytuacja. Na początku marca Rosjanie podeszli pod Malin, być może kontrolowali nawet część miasta, ale potem zaczęło się pojawiać coraz mniej raportów z tego obszaru i obecnie nie wiadomo kto co tam
źródło: comment_16480393349f5VbGuGtmjfqLfL2JfkWL.jpg
Pobierzhttps://www.wykop.pl/wpis/64378045/chcesz-byc-wolany-a-do-wpisow-z-tagu-lagunacontent/