Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 49
Drodzy nataliści,
Po raz tysięczny to powtórzę. Antynatalizm nie zakłada, że życie to cierpienie, więc przestańcie wyciągać jakieś chore wnioski i czytajcie ze zrozumieniem. Owszem, cierpienie to nieodłączna część życia i nie da się go wyeliminować. Ja się na to godzę i szczęśliwie kontynuuje swoje życie, które mi odpowiada, natomiast - po pierwsze zmuszanie kogokolwiek do życia i stawianie go przed faktem dokonanym jest niemoralne, bo nie ma fizycznej możliwości na otrzymanie zgody na narodziny. Po drugie, "argument", że zawsze można się zabić jest po prostu żałosny. Samobójstwo nie jest proste, bo do tego potrzebna jest niezwykle silna motywacja, aby pokonać własny instynkt samozachowawczy. Nawet jeśli dojdzie do próby samobójczej, to nie ma absolutnie żadnej gwarancji, że będzie ona skuteczna - nieudany akt może skutkować trwałym uszczerbkiem na zdrowiu i tylko zwiększyć ilość cierpienia doznawanego każdego dnia egzystencji. Natomiast jeśli cel się uda, to skazujemy naszych bliskich na długotrwały smutek i żałobę, co też nie jest dobre.

Dlatego przestańcie używać tego rozwiązania jako argumentu, bo jest to zwyczajnie karygodne. Namawianie kogokolwiek do samobójstwa (co nagminnie robicie na tym tagu) powinno być potępiane.

#antynatalizm
  • 32
Ja się na to godzę i szczęśliwie kontynuuje swoje życie, które mi odpowiada, natomiast - po pierwsze zmuszanie kogokolwiek do życia i stawianie go przed faktem dokonanym jest niemoralne


@UnderThePressure: Ale co Ty opowiadasz. Ja sobie codziennie przypalam kończyny nad ogniem i dla mnie jest to fajne i przyjemne, zatem całkowicie moralne jest w moim przypadku, żebym zmuszał swoich bliskich do przypalania się nad ogniem. Nie mogę przecież pozwolić im, żeby
@UnderThePressure: antynatalizm definicja - zaburzenie psychologiczne wywołujące niechęć do posiadania potomstwa, skrzywienie, odchył wywołany najczęściej pośrednio przez traumy w młodości, braki i złe wzorce w wychowaniu, spotęgowane przez inne zaburzenia typu depresja, stany lękowe i inne problemy psychiczne na tle nerwowym i nie tylko.
da się popełnić samobójstwo ze stuprocentową skutecznością ale to trzeba nie być #!$%@?ą co antynatalizm wyklucza


@norbert108: trzeba być też w stanie cierpienia/choroby psychicznej w którym potrzeba zakończenia życia wzięłaby górę nad biologicznymi mechanizmami powstrzymującymi przed tym aktem, co nie ma zastosowania u większości antynatalistów, więc dalej jest to argument, za pomocą którego taki anty-antynatalista może co najwyżej ukazać innym swój debilizm.

Poza tym antynatalizm nie wyklucza u nikogo nie bycia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@enslavedeagle: przeczytałem pierwsze kilka słów bo tych waszych pseudo intelektualnych wysrywów czytać nie jestem w stanie. Wielcy oświeceni, siedli przed komputerami i przekminili nowa 'edgy' filozofię i czują się lepsi od innych xD Nie chcesz mieć dzieci to nie miej, nie trzeba do tego dorabiać ideologii.
@UnderThePressure: Nie chce mi się wierzyć, że nie mamy wpływu na szczęście własnego dziecka. To jest gadanie osób, które same szczęścia od rodziców nie dostały. Wiadomo że dziecko z prawidłowej rodziny będzie szczęśliwsze, niż dziecko z patologicznej i to są fakty. Dlaczego chcecie się pozbyć gatunku ludzkiego?
@Conscribo: A po cholerę robić kolejnych niewolników systemu? Po co zsyłać ludzi na świat który zmaga się teraz z globalnym ociepleniem i nie wiadomo tak naprawdę jak będzie wyglądać za 10-15 lat? Chciałbyś żeby twoje dzieci musiały walczyć o przetrwanie? Nawet w takich czasach gdzie masz jeszcze dostęp do zasobów, masz wojnę przy granicy. Ja osobiście nie wyobrażam sobie mieć dziecka w takich #!$%@? czasach, chociaż nawet jakby były normalne to
@UnderThePressure: 100% true. Wgl patrząc na statystki zawsze mnie dziwi, że % antynatalistow jest taki mały :D generalnie z rodzeniem dzieci jest trochę jak z religią, mam wrażenie, że większość ma wgrane ustawienia i im się obwody przegrzewają, gdy mają użyć mózgu i coś przeanalizować z punktu widzenia logiki
Dodatko kwestia empatii wydaje mi się, że antynataliści to mega empatyczne osoby, a ogół społeczeństwa taki nie jest, stąd ten świat wygląda