Wpis z mikrobloga

@gallanonim97: a co tu jeszcze mówić, podobno wardęga gadał z bohaterką afery i nie ma tematu wszystko git. Więc albo wierzysz Wardędze ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo nie ma żadnych dowodów na cokolwiek i nie ma sensu ciągnąć tego tematu.