Putin świętuje z okazji aneksji Krymu. Ciężkie straty Ukraińców w Donbasie. Rozmowa Biden-Xi Jinping na temat Ukrainy. Podsumowanie 23. dnia wojny ukraińsko-rosyjskiej.
1. Na większości frontów bez większych zmian. Rosjanie skupiają się obecnie głównie na ostrzale artyleryjskim i nalotach na ukraińskie pozycje. Zdaniem szefa brytyjskiego wywiadu wojskowego, gen. Jima Hockenhulla, wchodzimy w fazę wojny na wyniszczenie, w której Rosjanie – posiadając przewagę ogniową – będą starali się zrównać z ziemią pozycje przeciwnika, nie licząc się przy tym z ofiarami cywilnymi.
Brytyjskie ministerstwo obrony, które codziennie publikuje raporty z sytuacji na Ukrainie, twierdzi że Rosjanie nadal mają problemy z logistyką i podciąganiem zaopatrzenia do najbardziej wysuniętych jednostek. Zdaniem Brytyjczyków, problemy te są na tyle duże, że na niektórych odcinkach Rosjanom brakuje podstawowych rzeczy, takich jak jedzenie i paliwo. Brytyjczycy raportują, że Ukraińcy stale przecinają rosyjskie linie zaopatrzeniowe. W związku z tym Rosjanie wycofali część "jednostek frontowych" do ochrony tyłów i linii komunikacyjnych. Zdaniem Brytyjczyków doprowadziło to do znacznego obniżenia potencjału ofensywnego wojsk rosyjskich.
Mój komentarz: Powyższe uwagi Brytyjczyków odnoszą się przede wszystkim do sytuacji na północ od Kijowa oraz pod Czernihowem, Sumami i Charkowem. Na południu Ukrainy sytuacja zaopatrzeniowa Rosjan jest o wiele lepsza.
2. Do bardziej intensywnych walk doszło dzisiaj tylko na południu Ukrainy. Zacznijmy od trójkąta Odessa-Mikołajów-Chersoń. Jak donosi amerykański wywiad, Rosjanie zmniejszyli liczę ataków na Odessę i okoliczne miejscowości. Amerykanie nie wykluczają, że Rosjanie podejmą próbę desantu na odeskich plażach, lecz – ich zdaniem – jest to mało prawdopodobne.
Siły ukraińskie, operujące z Mikołajowa, podążają za wycofującymi się wojskami rosyjskimi i próbują podejść bliżej Chersonia. Dzisiaj Ukraińcy natknęli się jednak na silny opór rosyjski ok. 30 km od Chersonia i ich dalszy marsz na miasto został zatrzymany.
Gdzie wycofują się siły rosyjskie? Pisałem o tym we wczorajszym podsumowaniu – wojska te przerzucane są prawdopodobnie na wschód Ukrainy, do Donbasu i na Zaporoże, gdzie Rosjanie przygotowują operację, której celem jest zamknięcie w kotle ukraińskich wojsk broniących się na wschód od Dniepru.
Teraz przejdźmy dalej na wschód. Dzisiaj Rosjanie pochwalili się kolejnymi sukcesami w Donbasie. W tym tygodniu to właśnie tutaj Rosjanie odnoszą największe sukcesy. Ich postępy są powolne, jednak sukcesywnie przejmują kontrolę nad kolejnymi wioskami i miasteczkami. Siły ukraińskie, które bronią Donbasu prowadzą zorganizowany odwrót, dając czas odwodom na przygotowanie drugiej linii obronnej na linii Charków-Pawłohrad-Zaporoże. Straty wycofujących się sił ukraińskich są jednak ogromne – tak w sprzęcie jak i w ludziach. Dzisiaj zginął m.in. pułkownik Oleh Zenczenko, dowódca ukraińskiej 25. Brygady Powietrznodesantowej. Pojawiły się też informacje o tym, że broniącą okolic Siewierodoniecka, 53. Brygada Zmechanizowana, poniosła tak duże straty, że musiała zostać wycofana na tyły.
3. Rosjanie donoszą o przejęciu kontroli nad miastem Izium, o które od kilku dni toczą się zażarte walki. Sytuacja jest niejasna, a źródła ukraińskie nie potwierdzają utraty miasta. Przez Izium przepływa rzeka Doniec. Nagrania sprzed kilku dni sugerowały, że Rosjanie wdarli się do miasta, jednak nie byli w stanie uchwycić mostu nad Dońcem, który nadal kontrolowali Ukraińcy okopani za rzeką, w południowej części Izium.
Jeśli Izium faktycznie wpadło w ręce Rosjan to stanowi to ogromny problem dla ukraińskich sił w Donbasie. Zdobywając Izium Rosjanie wychodzą bowiem na tyły ukraińskich sił broniących Słowiańska i Kramatorska (mapa poniżej).
4. Rosjanie powoli opanowują sytuację w okupowanych miastach na południu Ukrainy, w szczególności w Melitopolu i Chersoniu. Sprowadzenie posiłków z Rozgwardii i FSB, terroryzowanie ludności cywilnej oraz masowe aresztowania odnoszą pierwsze efekty. Sytuacji nadal nie można jednak określić mianem spokojnej.
5. Dzisiaj Rosjanie znowu zaatakowali lotniska na zachodniej Ukrainie. Rosyjskie rakiety spadły m.in. na warsztaty naprawcze znajdujące się na terenie lotniska we Lwowie, gdzie ukraińskie wojsko miało naprawiać uszkodzone samoloty.
Widzimy coraz więcej ataków na zakłady wspierające ukraiński wysiłek wojenny. W tym tygodniu Rosjanie zbombardowali m.in. zakłady Antonowa w Kijowie. Jest to przemyślana rosyjska taktyka, której celem ma być wywołanie problemów zaopatrzeniowych po stronie ukraińskiej.
6. Nagrania z Mariupola potwierdzają, że po stronie rosyjskiej udział w walce biorą oddziały Kadyrowa. Mówiło się o tym od kilku dni, ale brakowało potwierdzeń foto/wideo. W mieście nadal trwają intensywne walki, a Rosjanie próbują izolować ukraińskie punkty oporu. Dzisiaj, według źródeł pro-rosyjskich, Rosjanom udało się przejąć kontrolę nad lotniskiem, położonym na zachodnich przedmieściach Mariupola.
Nadal trwa także ewakuacja cywilów ze schronu mieszącego się pod miejskim teatrem, który przedwczoraj zbombardowali Rosjanie. Sytuacja w mieście jest dramatyczna. Nie ma prądu ani bieżącej wody, brakuje też jedzenia. Mieszkańcy Mariupola uciekają z miasta na własną rękę, gdyż korytarze humanitarne w Mariupolu de facto nie istnieją.
7. Wczoraj pisałem o tym, że zastępca dowódcy Rozgwardii, gen. Roman Gawriłow, został, zdymisjonowany przez swojego szefa, gen. Zołotowa (prześmiewczo zwanego gen. Denaturowem) i aresztowany przez FSB. Dzisiaj artykuł poświęcony "sprawie Gawriłowa" ukazał się na łamach gazety Kommiersant. Według dziennika gen. Gawriłow sam podał się do dymisji i ma być przeniesiony do innej formacji.
Moim zdaniem bardzo prawdopodobne, że gen. Gawriłow siedzi właśnie w areszcie FSB. Wymiana wiceszefa Rozgawrdii, w sytuacji gdy Rozgwardia walczy na Ukrainie i podobno "wsio idiot po planu", jest co najmniej podejrzana.
8. Ławrow udzielił dzisiaj wywiadu Russia Today. Stwierdził w nim, że każdy transport z zachodnim uzbrojeniem, który wjedzie na Ukrainę, będzie celem dla rosyjskich wojsk. To kolejna groźba ze strony Moskwy w kierunku USA i krajów NATO, które wydatnie wspomagają sprzętem wojskowym Ukraińców.
9. Biden rozmawiał dzisiaj telefonicznie z Xi Jinpingiem. Komunikat opublikowany, po rozmowie, przez stronę chińską wskazuje, że Pekin nie zmieni swojego stanowiska wobec wojny na Ukrainie. Xi Jinping co prawda wyraził swoje zaniepokojenie wojną i wskazał, że USA jak i Chiny powinny wspólne działać na rzecz światowego pokoju. Jednocześnie jednak chiński przywódca wskazał, że rozwiązanie wojny na Ukrainie leży przede wszystkim w gestii USA i to USA oraz kraje NATO powinny zwrócić się do Rosji z propozycją rozwiązania konfliktu, która uwzględniałaby obawy zarówno Ukrainy jak i Rosji.
Wydaje się, że najlepiej postawę Chin w sprawie konfliktu na Ukrainie, oddaje następujące dzisiejsze stwierdzenie Xi Jinpinga: „Dzwonek z szyi tygrysa musi zdjąć ten, kto sam go tam zawiesił”.
Chińskie dostawy uzbrojenia dla Rosjan stają się coraz bardziej prawdopodobne. Pytanie czy Amerykanie – tak jak grozili kilka dni temu – faktycznie zdecydują się w takiej sytuacji na obłożenie Chińczyków sankcjami. W ten sposób wojna na Ukrainie może przerodzić się w swoisty konflikt proxy między USA a Chinami.
10. Dzisiaj w Rosji świętowano z okazji 8. rocznicy „przyłączenia” Krymu do Rosji. Z tej okazji w wielu rosyjskich miastach odbyły się koncerty i wiece poparcia dla Putina. Pro-kremlowska impreza odbyła się także na stadionie na Łużnikach (Moskwa). Odbył się tam specjalny koncert, muzyki patriotycznej. Na imprezie pojawił się także Władimir Putin, który stwierdził że „specjalna operacja” idzie zgodnie z planem i będzie kontynuowana aż wszystkie jej cele zostaną zrealizowane. W pewnym momencie telewizja Rossija 1, która transmitowała wydarzenie na żywo, ucięła wystąpienie Putina i pokazała śpiewających muzyków. Wyglądało to co najmniej dziwnie i wzbudziło falę komentarzy, że być może Putina na Łużnikach w ogóle nie było itd. Pieskow twierdzi, że transmisja została ucięta z powodu problemów z serwerem po stronie rosyjskiej telewizji.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent. Po treści bliskowschodnie zapraszam natomiast na mojego głównego bloga Puls Lewantu.
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem.
Jeśli ktoś chciałby postawić mi wirtualną kawę, żebym nie zasnął przy pisaniu podsumowań, to może to zrobić pod tym linkiem. Jest to oczywiście całkowicie dobrowolne i w obecnej sytuacji polecam wspierać przede wszystkim polskie i zagraniczne NGOsy niosące pomoc na Ukrainę.
1. Na większości frontów bez większych zmian. Rosjanie skupiają się obecnie głównie na ostrzale artyleryjskim i nalotach na ukraińskie pozycje. Zdaniem szefa brytyjskiego wywiadu wojskowego, gen. Jima Hockenhulla, wchodzimy w fazę wojny na wyniszczenie, w której Rosjanie – posiadając przewagę ogniową – będą starali się zrównać z ziemią pozycje przeciwnika, nie licząc się przy tym z ofiarami cywilnymi.
Brytyjskie ministerstwo obrony, które codziennie publikuje raporty z sytuacji na Ukrainie, twierdzi że Rosjanie nadal mają problemy z logistyką i podciąganiem zaopatrzenia do najbardziej wysuniętych jednostek. Zdaniem Brytyjczyków, problemy te są na tyle duże, że na niektórych odcinkach Rosjanom brakuje podstawowych rzeczy, takich jak jedzenie i paliwo. Brytyjczycy raportują, że Ukraińcy stale przecinają rosyjskie linie zaopatrzeniowe. W związku z tym Rosjanie wycofali część "jednostek frontowych" do ochrony tyłów i linii komunikacyjnych. Zdaniem Brytyjczyków doprowadziło to do znacznego obniżenia potencjału ofensywnego wojsk rosyjskich.
Mój komentarz: Powyższe uwagi Brytyjczyków odnoszą się przede wszystkim do sytuacji na północ od Kijowa oraz pod Czernihowem, Sumami i Charkowem. Na południu Ukrainy sytuacja zaopatrzeniowa Rosjan jest o wiele lepsza.
2. Do bardziej intensywnych walk doszło dzisiaj tylko na południu Ukrainy. Zacznijmy od trójkąta Odessa-Mikołajów-Chersoń. Jak donosi amerykański wywiad, Rosjanie zmniejszyli liczę ataków na Odessę i okoliczne miejscowości. Amerykanie nie wykluczają, że Rosjanie podejmą próbę desantu na odeskich plażach, lecz – ich zdaniem – jest to mało prawdopodobne.
Siły ukraińskie, operujące z Mikołajowa, podążają za wycofującymi się wojskami rosyjskimi i próbują podejść bliżej Chersonia. Dzisiaj Ukraińcy natknęli się jednak na silny opór rosyjski ok. 30 km od Chersonia i ich dalszy marsz na miasto został zatrzymany.
Gdzie wycofują się siły rosyjskie? Pisałem o tym we wczorajszym podsumowaniu – wojska te przerzucane są prawdopodobnie na wschód Ukrainy, do Donbasu i na Zaporoże, gdzie Rosjanie przygotowują operację, której celem jest zamknięcie w kotle ukraińskich wojsk broniących się na wschód od Dniepru.
Teraz przejdźmy dalej na wschód. Dzisiaj Rosjanie pochwalili się kolejnymi sukcesami w Donbasie. W tym tygodniu to właśnie tutaj Rosjanie odnoszą największe sukcesy. Ich postępy są powolne, jednak sukcesywnie przejmują kontrolę nad kolejnymi wioskami i miasteczkami. Siły ukraińskie, które bronią Donbasu prowadzą zorganizowany odwrót, dając czas odwodom na przygotowanie drugiej linii obronnej na linii Charków-Pawłohrad-Zaporoże. Straty wycofujących się sił ukraińskich są jednak ogromne – tak w sprzęcie jak i w ludziach. Dzisiaj zginął m.in. pułkownik Oleh Zenczenko, dowódca ukraińskiej 25. Brygady Powietrznodesantowej. Pojawiły się też informacje o tym, że broniącą okolic Siewierodoniecka, 53. Brygada Zmechanizowana, poniosła tak duże straty, że musiała zostać wycofana na tyły.
3. Rosjanie donoszą o przejęciu kontroli nad miastem Izium, o które od kilku dni toczą się zażarte walki. Sytuacja jest niejasna, a źródła ukraińskie nie potwierdzają utraty miasta. Przez Izium przepływa rzeka Doniec. Nagrania sprzed kilku dni sugerowały, że Rosjanie wdarli się do miasta, jednak nie byli w stanie uchwycić mostu nad Dońcem, który nadal kontrolowali Ukraińcy okopani za rzeką, w południowej części Izium.
Jeśli Izium faktycznie wpadło w ręce Rosjan to stanowi to ogromny problem dla ukraińskich sił w Donbasie. Zdobywając Izium Rosjanie wychodzą bowiem na tyły ukraińskich sił broniących Słowiańska i Kramatorska (mapa poniżej).
4. Rosjanie powoli opanowują sytuację w okupowanych miastach na południu Ukrainy, w szczególności w Melitopolu i Chersoniu. Sprowadzenie posiłków z Rozgwardii i FSB, terroryzowanie ludności cywilnej oraz masowe aresztowania odnoszą pierwsze efekty. Sytuacji nadal nie można jednak określić mianem spokojnej.
5. Dzisiaj Rosjanie znowu zaatakowali lotniska na zachodniej Ukrainie. Rosyjskie rakiety spadły m.in. na warsztaty naprawcze znajdujące się na terenie lotniska we Lwowie, gdzie ukraińskie wojsko miało naprawiać uszkodzone samoloty.
Widzimy coraz więcej ataków na zakłady wspierające ukraiński wysiłek wojenny. W tym tygodniu Rosjanie zbombardowali m.in. zakłady Antonowa w Kijowie. Jest to przemyślana rosyjska taktyka, której celem ma być wywołanie problemów zaopatrzeniowych po stronie ukraińskiej.
6. Nagrania z Mariupola potwierdzają, że po stronie rosyjskiej udział w walce biorą oddziały Kadyrowa. Mówiło się o tym od kilku dni, ale brakowało potwierdzeń foto/wideo. W mieście nadal trwają intensywne walki, a Rosjanie próbują izolować ukraińskie punkty oporu. Dzisiaj, według źródeł pro-rosyjskich, Rosjanom udało się przejąć kontrolę nad lotniskiem, położonym na zachodnich przedmieściach Mariupola.
Nadal trwa także ewakuacja cywilów ze schronu mieszącego się pod miejskim teatrem, który przedwczoraj zbombardowali Rosjanie. Sytuacja w mieście jest dramatyczna. Nie ma prądu ani bieżącej wody, brakuje też jedzenia. Mieszkańcy Mariupola uciekają z miasta na własną rękę, gdyż korytarze humanitarne w Mariupolu de facto nie istnieją.
7. Wczoraj pisałem o tym, że zastępca dowódcy Rozgwardii, gen. Roman Gawriłow, został,
zdymisjonowany przez swojego szefa, gen. Zołotowa (prześmiewczo zwanego gen. Denaturowem) i aresztowany przez FSB. Dzisiaj artykuł poświęcony "sprawie Gawriłowa" ukazał się na łamach gazety Kommiersant. Według dziennika gen. Gawriłow sam podał się do dymisji i ma być przeniesiony do innej formacji.
Moim zdaniem bardzo prawdopodobne, że gen. Gawriłow siedzi właśnie w areszcie FSB. Wymiana wiceszefa Rozgawrdii, w sytuacji gdy Rozgwardia walczy na Ukrainie i podobno "wsio idiot po planu", jest co najmniej podejrzana.
8. Ławrow udzielił dzisiaj wywiadu Russia Today. Stwierdził w nim, że każdy transport z zachodnim uzbrojeniem, który wjedzie na Ukrainę, będzie celem dla rosyjskich wojsk. To kolejna groźba ze strony Moskwy w kierunku USA i krajów NATO, które wydatnie wspomagają sprzętem wojskowym Ukraińców.
9. Biden rozmawiał dzisiaj telefonicznie z Xi Jinpingiem. Komunikat opublikowany, po rozmowie, przez stronę chińską wskazuje, że Pekin nie zmieni swojego stanowiska wobec wojny na Ukrainie.
Xi Jinping co prawda wyraził swoje zaniepokojenie wojną i wskazał, że USA jak i Chiny powinny wspólne działać na rzecz światowego pokoju. Jednocześnie jednak chiński przywódca wskazał, że rozwiązanie wojny na Ukrainie leży przede wszystkim w gestii USA i to USA oraz kraje NATO powinny zwrócić się do Rosji z propozycją rozwiązania konfliktu, która uwzględniałaby obawy zarówno Ukrainy jak i Rosji.
Wydaje się, że najlepiej postawę Chin w sprawie konfliktu na Ukrainie, oddaje następujące dzisiejsze stwierdzenie Xi Jinpinga: „Dzwonek z szyi tygrysa musi zdjąć ten, kto sam go tam zawiesił”.
Chińskie dostawy uzbrojenia dla Rosjan stają się coraz bardziej prawdopodobne. Pytanie czy Amerykanie – tak jak grozili kilka dni temu – faktycznie zdecydują się w takiej sytuacji na obłożenie Chińczyków sankcjami. W ten sposób wojna na Ukrainie może przerodzić się w swoisty konflikt proxy między USA a Chinami.
10. Dzisiaj w Rosji świętowano z okazji 8. rocznicy „przyłączenia” Krymu do Rosji. Z tej okazji w wielu rosyjskich miastach odbyły się koncerty i wiece poparcia dla Putina. Pro-kremlowska impreza odbyła się także na stadionie na Łużnikach (Moskwa). Odbył się tam specjalny koncert, muzyki patriotycznej. Na imprezie pojawił się także Władimir Putin, który stwierdził że „specjalna operacja” idzie zgodnie z planem i będzie kontynuowana aż wszystkie jej cele zostaną zrealizowane. W pewnym momencie telewizja Rossija 1, która transmitowała wydarzenie na żywo, ucięła wystąpienie Putina i pokazała śpiewających muzyków. Wyglądało to co najmniej dziwnie i wzbudziło falę komentarzy, że być może Putina na Łużnikach w ogóle nie było itd. Pieskow twierdzi, że transmisja została ucięta z powodu problemów z serwerem po stronie rosyjskiej telewizji.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent. Po treści bliskowschodnie zapraszam natomiast na mojego głównego bloga Puls Lewantu.
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem.
Jeśli ktoś chciałby postawić mi wirtualną kawę, żebym nie zasnął przy pisaniu podsumowań, to może to zrobić pod tym linkiem. Jest to oczywiście całkowicie dobrowolne i w obecnej sytuacji polecam wspierać przede wszystkim polskie i zagraniczne NGOsy niosące pomoc na Ukrainę.
#rosja #ukraina #lagunacontent - autorski tag #wojna #ukrainanafroncie
https://www.wykop.pl/wpis/64378045/chcesz-byc-wolany-a-do-wpisow-z-tagu-lagunacontent/